Radny PiS‑u ściągnął baner kandydata KO. Akcja się nagrała. "Płot jest mój"
Radny powiatu w Oławie, Łukasz Kotapski z PiS-u został nagrany, jak zdejmuje z ogrodzenia baner kandydata na posła z ramienia KO. Wideo kursuje w sieci, ale samorządowiec skruchy nie czuje. Bo mówi, że to jego płot.
Kampania wyborcza w pełni. Do 15 października coraz bliżej i atmosfera gęstnieje. Kandydaci "walczą" ze sobą o jak najlepsze miejsce na reklamę.
Banerowa walka w oku kamery
W Oławie na Dolnym Śląsku członek zarządu powiatu z ramienia PiS, Łukasz Kotapski został "przyłapany" na tym, jak w biały dzień zrywa z ogrodzenia baner wyborczy adwokata z Wrocławia i kandydata na posła z Koalicji Obywatelskiej, Krzysztofa Bryłki. Nagranie z samorządowcem trafiło do internetu, a udostępniła je m.in. radna miejska z Oławy Magdalena Ziółkowska (KO). Na filmiku widać, jak radny ściąga baner, składa go, a następnie zabiera i odchodzi.
Zgodnie z obowiązującym prawem, w czasie trwania kampanii wyborczej wszelkie materiały wyborcze zawierające oznaczenia komitetu wyborczego, od którego pochodzą, podlegają prawnej ochronie. Ochrona prawna materiałów wyborczych to zakaz ich niszczenia, usuwania, zamalowywania itp. pod groźbą kary. Niszczenie materiałów wyborczych jest wykroczeniem - skomentowała incydent w mediach społecznościowych Magdalena Ziółkowska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Płot jest moją własnością. Nie ja złamałem prawo, tylko osoba, która go tam powiesiła, bez mojej zgody - odpowiada Kotapski na pytanie portalu Oława24.pl o to, dlaczego ściągnął baner kandydata do Sejmu z opozycji. - Taki adwokat, który nie zna prawa i nie szanuje cudzej własności - dodaje z przekąsem radny PiS.
Źródło: Oława24.pl, WP Wiadomości