Radio Szczecin ukarane. Chodzi m.in. o sprawę syna posłanki Filiks
Radio Szczecin otrzymało karę ponad 56 tys. zł za brak procedur chroniących dane osobowe bohaterów publikacji. Chodzi m.in. o tę z 2022 roku, w której ujawniono szczegóły dotyczące skazania za molestowanie seksualne.
Co musisz wiedzieć?
- Urząd Ochrony Danych Osobowych (UODO) nałożył karę na Radio Szczecin za brak procedur chroniących prawa bohaterów publikacji. Kara wynosi 56 824 zł.
- Kontrola wykazała liczne uchybienia w zakresie przetwarzania danych osobowych, w tym brak analizy ryzyka i niewdrożenie środków bezpieczeństwa.
- Radio Szczecin ma 60 dni na naprawienie błędów organizacyjnych i technicznych, które zostały zidentyfikowane podczas kontroli.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koniec pewnej epoki. Wyburzą najstarsze Multikino w Polsce
Dlaczego Radio Szczecin zostało ukarane?
Urząd Ochrony Danych Osobowych przeprowadził kontrolę w Radiu Szczecin, która ujawniła poważne zaniedbania w zakresie ochrony danych osobowych.
"Radio jako administrator danych nie przeprowadziło analizy ryzyka dla operacji przetwarzania danych osobowych w związku z prowadzeniem działalności redakcyjnej" -stwierdził w opublikowanym komunikacie prezes UODO Mirosław Wróblewski. Dodatkowo radio nie stosowało się do własnej dokumentacji ochrony danych i nie wdrożyło odpowiednich środków bezpieczeństwa.
Jednym z przykładów naruszeń była publikacja z 2022 roku, w której ujawniono szczegóły dotyczące skazania za molestowanie seksualne. Dziennikarz opisał ofiarę w sposób umożliwiający jej identyfikację, co było poważnym naruszeniem zasad ochrony danych.
"Radio nie wdrożyło środków bezpieczeństwa danych gwarantujących zdolność do ciągłego zapewnienia poufności, integralności, dostępności i odporności systemów i usług przetwarzania" - zaznaczono w komunikacie UODO.
Jak przypomina "Newsweek", Radio Szczecin opublikowało informację o skazaniu zachodniopomorskiego działacza Platformy Obywatelskiej Krzysztofa F. za molestowanie seksualne. Autor materiału Tomasz Duklanowski ujawnił w tekście, że "ofiarą miał paść syn posłanki", co umożliwiło identyfikację dziecka jako syna poseł Magdaleny Filiks. Kilka tygodni później chłopiec popełnił samobójstwo.
Co dalej z Radiem Szczecin?
"Nałożenie kary jest konieczne, ponieważ skala zaniechań i naruszeń przepisów w radiu była bardzo duża. (...) Mam nadzieję, że kara ta będzie jednocześnie lekcją, że także w działalności dziennikarskiej konieczne jest odpowiednie zabezpieczanie danych osobowych osób fizycznych i troska o poszanowanie ich prywatności" - podkreślił w komunikacie prezes UODO, Mirosław Wróblewski. Dodał, że gdyby nie fatalna sytuacja finansowa rozgłośni, kara byłaby jeszcze większa.
Radio Szczecin ma teraz 60 dni na wprowadzenie niezbędnych zmian organizacyjnych i technicznych, aby naprawić wykryte błędy.
Źródło: TVN24/Newsweek/uodo.gov.pl/WP