Radio Maryja obroni naród
O co chodzi w najnowszym ataku na Radio Maryja? W czyim interesie jest przeprowadzana ta nagonka? - zapytał "Nasz Dziennik" profesora filozofii Bogusława Wolniewicza.
23.03.2005 | aktual.: 23.03.2005 07:16
Wedle mojej rachuby, to już trzeci wielki atak na Radio Maryja, oprócz pomniejszych, odparł indagowany. Pierwszy, sprawa prokuratury w Toruniu, nastąpił jesienią 1997 r., za Suchockiej. Drugi - w końcu 2002 r. pod hasłem "imperium ojca Rydzyka". Teraz się rozpoczął trzeci, najostrzejszy i rzeczywiście zastanawiający.
Zdaniem Wolniewicza, trzeba w nim odróżnić dwie warstwy. Pierwszą jest zachowanie samego Wałęsy, a drugą skoncentrowany atak mediów, który ono rozpętało. Przypomina się celne określenie księdza biskupa Adama Lepy na temat naszych mediów, że to orkiestra. Z pozoru wielość głosów, ale jak się wsłuchać, to się słyszy, że jest jedna partytura i jedna batuta. Nagle widzimy, że w tej orkiestrze zaczynają grać unisono trzej tak różni grajkowie jak Lech Wałęsa, Donald Tusk i Marek Borowski. Stąd wniosek, że grają pod jedną batutą, są wykładnikiem jakiejś wspólnej orientacji, twierdzi profesor.
Czy dyspozycje, sygnał do ataku na Radio Maryja płyną z jakiegoś ośrodka znajdującego się np. poza granicami naszego kraju? - dopytywał "Nasz Dziennik".
Nie wiem, nie nazywałbym tego ośrodkiem. To jest raczej pewna ogólna tendencja. Na przykład ostatnie spotkanie: Putin, Zapatero, Chirac i Schroeder w Paryżu. To jest tendencja lewackiego libertyństwa, które prze do jakichś swoich celów. Można je krótko określić jako anarchizację społeczeństwa, zwiększanie rozprzężenia społecznego.
Podejrzewam, że kryją się za tym jakieś siły, które widzą, że świat zmierza do wojny. Żeby się do niej przygotować, trzeba zlikwidować demokrację; to znaczy doprowadzić kraje Zachodu do takiej anarchii, że ich ludność sama będzie dążyć do zlikwidowania demokracji, traktując ją - niesłusznie - jako przyczynę zła - powiedział prof. Wolniewicz, który w obszernym wywiadzie ustosunkował się m.in. także do rozdźwięku między Lechem Wałęsą, a Radiem Maryja.