Rada Etyki Mediów o uprzywilejowaniu mediów o. Rydzyka
Rada Etyki Mediów uważa, że uprzywilejowanie
jednej grupy medialnej w dostępie do informacji jest ewidentnym
naruszeniem prawa dostępu do informacji i zasady troski o dobro
odbiorcy. Jednocześnie Rada przypomina, że "powinnością
dziennikarzy jest informowanie społeczeństwa o ważnych
wydarzeniach i żadne zachowania polityków nie zwalniają
dziennikarzy z tego obowiązku".
W piątek Rada, powołana przez media organizacja opiniotwórcza, wypowiadająca się w kwestiach związanych z przestrzeganiem Karty Etycznej Mediów, przyjęła oświadczenie zatytułowane: "W sprawie politycznej promocji Radia Maryja, Telewizji Trwam i Naszego Dziennika".
Jak napisała, "decyzja kierownictwa trzech klubów parlamentarnych (PiS, Samoobrony RP i LPR) przyznająca prawo pierwszeństwa do przekazania 2 lutego br. informacji o zawartym przez te partie porozumieniu, grupie medialnej kierowanej przez o. dyr. Tadeusza Rydzyka była złamaniem zasady równego dostępu wszystkich mediów do szczególnie ważnych wydarzeń życia publicznego".
Zdaniem Rady, "uzasadniony niepokój budzi fakt, że wydarzenie tak ważne jak podpisanie w parlamencie paktu stabilizacyjnego zostało wykorzystane do promocji grupy medialnej skupiającej Telewizję Trwam, Radio Maryja i Nasz Dziennik, której działalność wielokroć naruszała zasady Karty Etycznej Mediów".
"Rada Etyki Mediów jest świadoma, że informacje przekazywane przez dziennikarzy są często zniekształcane, czasem kłamliwe, a także odbiegają od pożądanego stylu uprawiania dziennikarstwa. Jest to na pewno naganne, ale w żaden sposób nie usprawiedliwia dokonywania przez polityków arbitralnych wyborów, które z mediów są godne przekazywać informacje, a które nie" - czytamy w oświadczeniu.
Rada podkreśliła, że takie zachowanie narusza dobro odbiorcy, które jest podstawową zasadą Karty Etycznej Mediów.
Podpisana w marcu 1995 roku Karta Etyczna Mediów ustala zasady, którymi w swojej pracy powinni kierować się dziennikarze, wydawcy, producenci i nadawcy.