Rada debatuje nad Kwiatkowskim
Zebrała się Rada Nadzorcza Telewizji Polskiej, która ma się odnieść do wniosku sejmowej komisji śledczej o zawieszenie Roberta Kwiatkowskiego w obowiązkach prezesa.
Wniosek jest związany z wyjaśnieniami jakie przed komisją śledczą złożył Adam Michnik. Szef „Gazety Wyborczej” powiedział, że Lew Rywin w obecności premiera Millera wymienił Roberta Kwiatkowskiego jako osobę, która przysłała go do Agory po łapówkę.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie ustosunkowała się jednak do wniosku komisji o odwołanie Kwiatkowskiego tłumacząc, że na obecnym etapie prac komisji nie może zająć stanowiska w sprawie tzw. afery Rywina. Wniosek komisji przesłano natomiast dalej, do Rady NadzorczejTVP.
Szef Rady Nadzorczej TVP Witold Knychalski i jeden z jej członków, Bolesław Sulik już mówili, że nie widzą powodów do zawieszenia Roberta Kwiatkowskiego, ponieważ nie na razie nie padł żaden konkretny zarzut pod jego adresem, powinien on mieć najpierw możliwość złożenia zeznań przed komisją.
Natomiast wiceprzewodnicząca Rady, Anna Popowicz ma nadzieję że prezes Kwiatkowski sam poprosi o zawieszenie go w obowiązkach.
Sejmowa komisja zwróci się również do prokuratury o przeszukanie prywatnych pomieszczeń oraz gabinetu prezesa Kwiatkowskiego. Posłowie chcą również dotrzeć do bilingów telefonicznych, oraz dokumentów i notatek Roberta Kwiatkowskiego.
”Afera Rywina” rozpętała się po publikacjach „Gazety Wyborczej”, że Lew Rywin chciał od Agory 17,5 miliona dolarów łapówki w zamian za korzystne zmiany w projekcie nowelizacji ustawy o Radiofonii i Telewizji. Chodziło o umożliwienie Agorze kupna telewizji Polsat. Pieniądze z łapówki od Agory miałyby natomiast trafić na konta SLD. (reb)