PolskaRaczej nie uda się doprowadzić do skazania stalinowskiego prokuratora

Raczej nie uda się doprowadzić do skazania stalinowskiego prokuratora

Śledczym IPN raczej nie uda się już doprowadzić do skazania stalinowskiego prokuratora Kazimierza Graffa - pisze "Rzeczpospolita".

Był on oskarżony o dopuszczenie do bezprawnego przetrzymywania w latach 40. tak zwanych wrogów władzy ludowej, między innymi działacza podziemia Stanisława Figurskiego. Jednak Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie, a następnie Sąd Najwyższy, który rozpatrywał zażalenie prokuratorów IPN, nie dopatrzyły się w działalności Graffa przestępstwa - pisze gazeta. Śledczy IPN oceniają tę decyzję jako kuriozalną. Jak mówi rzecznik Instytutu Pamięci Narodowej Andrzej Arseniuk, IPN czeka teraz na uzasadnienie decyzji Sądu Najwyższego, a potem zastanowi się, czy wystąpić z wnioskiem o kasację.

"Rzeczpospolita" przypomina, że Graff ma więcej ciemnych plam w życiorysie. W 1946 roku miał osobiście uczestniczyć w rozstrzeliwaniu żołnierzy państwa podziemnego, których sąd w Siedlcach skazał na śmierć w ciągu trzech dni. Jego roli w tej sprawie nie udało się jednak dowieść, gdyż nie zachowały się akta z tamtych wydarzeń.

Śledczy IPN mają coraz mniej powodów do optymizmu, jest to bowiem kolejna sprawa, w której winny nie doczeka się kary - pisze gazeta. Tak było między innymi z tak zwanymi sędziami stanu wojennego, którym katowicki IPN zarzucił bezprawne stosowanie nieopublikowanego dekretu o stanie wojennym z 1981 roku. Sprawę ucięła jednak uchwała Sądu najwyższego grudnia 2007 roku. W efekcie ponad 20 sędziów i prokuratorów uniknie odpowiedzialności. (IAR)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)