Putin zrezygnował z "denazyfikacji" Ukrainy. Zaskakujący powód

Ze słownika propagandystów Kremla, współpracowników prezydenta Rosji, a także samego Putina zniknęło słowo "denazyfikacja". A to właśnie ona miała być jednym z celów "operacji specjalnej" Rosji w Ukrainie. Co się stało? Odpowiedź jest banalnie prosta.

Putin zrezygnował z "denazyfikacji" Ukrainy. Zaskakujący powód Putin zrezygnował z "denazyfikacji" Ukrainy. Zaskakujący powód
Źródło zdjęć: © PAP | ALEXEI DANICHEV / KREMLIN POOL / SPUTNIK
Violetta Baran

W wystąpieniu telewizyjnym 24 lutego, gdy rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę, Putin stwierdził, że do Rosji "z prośbą o pomoc zwróciły się republiki Donbasu", czyli tzw. republiki ludowe powołane przez separatystów na wschodzie Ukrainy.

- W związku z tym podjąłem decyzję o przeprowadzeniu specjalnej operacji wojskowej. Jej celem jest obrona ludzi, którzy w ciągu ośmiu lat byli ofiarą prześladowań, ludobójstwa ze strony reżimu kijowskiego. W tym celu będziemy dążyć do demilitaryzacji i denazyfikacji Ukrainy - oznajmił.

Rosyjscy generałowie giną w Ukrainie. Ekspert: muszą straszyć i poganiać zwykłych żołnierzy

Siedem minut o "denazyfikacji" Ukrainy, a potem... cisza

Termin "denazyfikacja" przez kilka dni powielali wszyscy prokremlowscy propagandyści. Jeden z nich, Dmitrij Kisielew, jak wyliczyli niezależni rosyjscy dziennikarze śledczy tworzący serwis "Projekt", w swoim pierwszym programie "Vesti nedeli" przez siedem minut tłumaczył znaczenie tego słowa.

"Denazyfikację można tylko wymusić" - mówił w audycji emitowanej w programie pierwszym rosyjskiej telewizji 27 lutego i 6 marca. Potem jednak używał tego terminu zdecydowanie rzadziej: raz podczas audycji lub wcale.

O "denazyfikacji" Ukrainy coraz rzadziej wspominali także współpracownicy Putina i on sam. Co się stało? Okazało się, jak wynika z badań opinii publicznej zleconych przez Kreml, że większość Rosjan nie rozumie, co ten termin oznacza. Ba, wielu z nich miało nawet problem, by wymówić to słowo.

Cztery źródła dziennikarzy śledczych z "Projektu" - wysokiej rangi menedżer mediów, socjolog i dwóch strategów politycznych bliskich Kremlowi - potwierdziło prawdziwość tej informacji.

Kremlowscy propagandyści zdecydowali więc, że będą ograniczali używania terminu "denazyfikacja" na antenie. Nie zrezygnowali jednak z niego całkowicie, bo przecież "nie można tak po prostu zapomnieć o deklarowanym przez prezydenta celu".

Czytaj także:

Źródło: pravda.com.ua

Wybrane dla Ciebie

Izrael wzywa do natychmiastowej ewakuacji Gazy. "Wielka siła"
Izrael wzywa do natychmiastowej ewakuacji Gazy. "Wielka siła"
Nowi wiceministrowie zdrowia. Wiadomo kim są
Nowi wiceministrowie zdrowia. Wiadomo kim są
Trzy scenariusze. Co zrobi Macron?
Trzy scenariusze. Co zrobi Macron?
47 imigrantów w busie. Polacy zatrzymani
47 imigrantów w busie. Polacy zatrzymani
Ewakuacja w Bratysławie. Znaleziono bombę z czasów II wojny światowej
Ewakuacja w Bratysławie. Znaleziono bombę z czasów II wojny światowej
Trzęsienie ziemi na greckiej wyspie. Było odczuwalne w Atenach
Trzęsienie ziemi na greckiej wyspie. Było odczuwalne w Atenach
Gangsterzy ze Zgorzelca przed sądem. Prokurator w kamizele kuloodpornej
Gangsterzy ze Zgorzelca przed sądem. Prokurator w kamizele kuloodpornej
Gorzkie słowa ministra finansów. Mówi o sabotażu Pałacu
Gorzkie słowa ministra finansów. Mówi o sabotażu Pałacu
Dron spadł w Polsce. Prokuratura przekazała nowe informacje
Dron spadł w Polsce. Prokuratura przekazała nowe informacje
Stworzyli potężną piramidę finansową. Wspólna akcja służb
Stworzyli potężną piramidę finansową. Wspólna akcja służb
Sejm zajmie się prawami zwierząt. Na pierwszy rzut całkowity zakaz
Sejm zajmie się prawami zwierząt. Na pierwszy rzut całkowity zakaz
W wypadku kolejki zginęło 16 osób. Na miejscu przywrócono ruch
W wypadku kolejki zginęło 16 osób. Na miejscu przywrócono ruch