Putin wchodzi do sali, a mały pacjent chowa się pod kocem
Podczas gospodarskiej wizyty w dziecięcym szpitalu onkologicznym w Moskwie Władimira Putina spotkała niemiła niespodzianka. Jeden z pacjentów schował się przed nim pod kocem. Mama chłopca groziła, że zabroni mu korzystać z telefonu.
W środę Władimir Putin odwiedził Centrum Onkologii Dziecięcej w Moskwie. Portal Izwiestia relacjonując jego wizytę podkreśla, że "to największa dziecięca placówka naukowo-medyczna o takim profilu" nie tylko w Rosji, ale i na świecie.
Podczas wizyty prezydent Rosji rozmawiał z personelem i pacjentami szpitala. Oglądał także oddział neuroonkologii dziecięcej i laboratorium, a także nowy budynek, który będzie pełnił funkcję pełnoetatowego ośrodka medycyny nuklearnej - podaje Izwiestia.
W trakcie pokazowych spotkań z małymi pacjentami doszło do nieoczekiwanej sytuacji. "Wizyta tak znamienitego gościa przeraziła jedno z dzieci. Na materiale filmowym, którym dysponuje Izwiestia, widać, jak chłopiec o imieniu Wadim, zamiast pozdrowić głowę państwa, ukrywa się przed nim pod kocem" - relacjonuje rosyjski portal.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kule ognia w Rosji. Potężne eksplozje pod Krasnodarem
- Nie wstydź się, nie ma problemu, powiedz mi swoje imię - mówił Putin do chłopca.
Mama chłopca próbowała namówić go do wyjścia groźbami. - Wadim, bo nie dam ci telefonu. Przez dwa dni nie będzie telefonu - mówi matka na nagraniu udostępnionym przez niezależny, białoruski portal Nexta.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Jak informuje portal Izwiestia, dziecko wyszło spod koca dopiero kiedy rosyjski dyktator położył na jego łóżku zabawkę.
Czytaj także:
Źródło: iz.ru, Nexta
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski