Putin uspokaja: nie ma globalnego zagrożenia
Premier Rosji Władimir Putin oświadczył, że sytuacja w elektrowniach atomowych w Japonii, uszkodzonych przez piątkowe trzęsienie ziemi i tsunami, nie stanowi globalnego zagrożenia. Według Putina, nie zagraża ona też samej Rosji.
14.03.2011 | aktual.: 14.03.2011 13:53
- Dane, którymi dysponuje Rosja, pozwalają mówić o tym, że nie widzimy globalnego zagrożenia - powiedział rosyjski premier dziennikarzom w Tomsku, na Syberii. - Na podstawie informacji, które otrzymujemy, nasi specjaliści są przekonani, że nie ma zagrożenia dla rosyjskiego terytorium - dodał.
Putin oznajmił również, że z danych posiadanych przez rosyjskich ekspertów wynika, że w elektrowni Fukushima I, 250 kilometrów na północ od Tokio, gdzie awarii uległy systemy chłodzenia, "nie powinno dojść do eksplozji jądrowej, która mogłaby doprowadzić do zniszczenia obudowy reaktora".
- Będziemy kontynuować wszelkie działania związane z monitoringiem sytuacji - zapowiedział szef rządu Rosji.
Putin zauważył także, iż "byłoby dobrze, gdyby rosyjscy specjaliści mogli kontrolować sytuację na miejscu razem z japońskimi kolegami". Premier nie powiedział, czy Rosja zwróciła się do Japonii o dopuszczenie jej ekspertów do uszkodzonych siłowni.
Putin oświadczył również, że Rosja nie odstąpi od planów budowy elektrowni atomowych na swoim terytorium.