Putin przeciwny ograniczeniom demonstracji

"Komu dziś zależy, w warunkach naszej rzeczywistości, na ograniczaniu praw obywateli do demonstracji i pochodów?" - zadał retoryczne pytanie prezydent Rosji na naradzie z członkami rządu. "Nie powinno być żadnych niezdrowych ograniczeń z tym związanych" - podkreślił Putin.

Projekt ustawy został zatwierdzony pod koniec marca we wstępnym, pierwszym czytaniu przez Dumę, niższą izbę parlamentu, co wywołało wiele protestów. Projekt zabrania manifestacji przed siedzibami organów władzy i ambasadami.

Niemal cała opozycja i środowiska liberalne wypowiedziały się przeciwko propozycji nowej ustawy, która, ich zdaniem, "przekształca w fikcję konstytucyjne prawo do wolności zgromadzeń".

Prokremlowska większość parlamentarna w Dumie zapowiedziała już, że zamierza złagodzić kontrowersyjny projekt ustawy.

Przewodniczący Dumy Borys Gryzłow powiedział, że poprawki zostaną wprowadzone przed drugim czytaniem, które odbędzie się pod koniec kwietnia.

Akcje publiczne będzie można przeprowadzać pod budynkami organów władzy wykonawczej, oprócz rezydencji prezydenta Federacji Rosyjskiej" - wyjaśnił Gryzłow. Nie sprecyzował, jakie jeszcze poprawki mają zostać wniesione do ustawy.