Putin o ataku na Ukrainę. "Spontaniczna decyzja"
- Rosyjska armia wkroczyła na Ukrainę 24 lutego 2022 roku bez szczególnego przygotowania - stwierdził Władimir Putin w trakcie corocznej konferencji, która trwała 4,5 godziny. Według niego, podobnie jak w przypadku Krymu, była to rzekomo "spontaniczna" decyzja.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Rosyjska armia wkroczyła na Ukrainę 24 lutego 2022 roku "bez szczególnego przygotowania" - poinformował prezydent Władimir Putin podczas corocznej wielkiej konferencji z Rosjanami.
Według niego, podobnie jak w przypadku Krymu, była to rzekomo "spontaniczna" decyzja. - Dlaczego zaczęliśmy? Bo dalej nie można było stać w miejscu, znosić i czekać, aż sytuacja dla nas się pogorszy - stwierdził dyktator.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednocześnie dał do zrozumienia, że w każdym przypadku zaatakowałby Ukrainę, jednak gdyby miał możliwość powrotu w przeszłość, zrobiłby to wcześniej. - Decyzję, którą podjęto na początku 2022 roku, należało podjąć wcześniej. To po pierwsze. Po drugie - wiedząc o tym, trzeba było wcześniej zacząć przygotowania do tych działań, w tym do specjalnej operacji wojskowej - podkreślił Putin.
Przyznał również, że wojna w Ukrainie stała się "poważnym wyzwaniem dla całego kraju". Putin narzekał, że "rzadziej żartuje i prawie przestał się śmiać", ale jednocześnie chwalił się, że udoskonalił swoje umiejętności strategiczne.
Coroczna konferencja Putina. Wystąpił na tle sfałszowanej mapy
W trakcie czterogodzinnego wystąpienia rezydent Kremla mówił nie tylko o wojnie w Ukrainie, ale także o zdetronizowaniu Baszara al-Asada, agresywniejszej doktrynie nuklearnej czy cenie masła.
Putin występował na tle mapy Federacji Rosyjskiej, której granice poszerzono o bezprawnie zaanektowane terytoria Ukrainy. Polityk odpowiadał na pytania publiczności, dziennikarzy zagranicznych czy emerytów, aczkolwiek, jak pisze BBC, całe wydarzenie było precyzyjnie zaplanowane i kontrolowane.
Dziennikarz BBC Steve Rosenberg zapytał Putina, czy jego zdaniem kraj jest w lepszej kondycji niż 25 lat temu, gdy władzę oddawał Borys Jelcyn. Prezydent odpowiedział, że Rosja odzyskała "suwerenność".
Rosja najechała Ukrainę. Nie byli gotowi na opór
Wcześniej źródła "Ważnych Historii" informowały, że kierownictwo odpowiedzialnej za sprawy ukraińskie 5. Służby FSB dostarczało prezydentowi fałszywe dane wywiadowcze, według których regiony sąsiedniego kraju rzekomo czekały na "wyzwolenie" od Kijowa i miałyby przyłączyć się do Rosji, gdy tylko nadarzy się okazja.
W efekcie rosyjska armia nie była przygotowana na masowy opór i poniosła ciężkie straty: nie zdoławszy szybko zdobyć Kijowa, Czernihowa ani Charkowa, wojska zostały zmuszone do odwrotu w kwietniu 2022 roku. Rozmówcy portalu wskazywali, że 5. Służba, obawiając się rozzłościć Putina, dostarczała mu jedynie takie informacje, jakie chciał usłyszeć.
PRZECZYTAJ TAKŻE: "Technologiczny pojedynek". Reagują na bezczelną propozycję Putina
Źródło: "The Moscow Times", BBC