Putin i Łukaszenka uzgodnili priorytety ZBiR-u
Prezydenci Rosji i Białorusi, Władimir Putin i
Aleksander Łukaszenka, podpisali w Moskwie 15 dokumentów,
określających zasady funkcjonowania Związku Białorusi i Rosji
(ZBiR).
Taki jest plon posiedzenia Najwyższej Rady Państwowej ZBiR-u, która pod kierunkiem dwóch prezydentów obradowała na Kremlu.
Szczegółów tych dokumentów nie ujawniono. Podano tylko, że dotyczą one m.in. priorytetów polityki zagranicznej, współpracy wojskowej, bezpieczeństwa państwa związkowego oraz praw obywateli Rosji i Białorusi.
Rada zatwierdziła również budżet ZBiR-u na 2005 rok, oceniła stan prac nad wprowadzeniem wspólnej waluty i omówiła projekt Aktu Konstytucyjnego ZBiR-u. Ustalono, że kolejne posiedzenie tego gremium odbędzie się w listopadzie.
Posiedzenie Najwyższej Rady Państwowej ZBiR-u zbiegło się w czasie ze szczytem GUUAM - regionalnej organizacji politycznej, skupiającej Gruzję, Ukrainę, Uzbekistan, Azerbejdżan i Mołdawię, który zebrał się w Kiszyniowie. W Moskwie stowarzyszenie to uznaje się za wymierzone przeciwko Rosji.
Łukaszenka przyleciał do Moskwy nazajutrz po spotkaniu sekretarz stanu USA Condoleezzy Rice z grupą białoruskich dysydentów w Wilnie, podczas którego szefowa dyplomacji amerykańskiej określiła jego reżim mianem "ostatniej dyktatury w Europie" i wezwała opozycję do jego zmiany.
Odnosząc się w Moskwie do oświadczenia amerykańskiej sekretarz stanu, Łukaszenka zauważył, że w wypowiedzi Rice są zarówno pozytywne, jak i negatywne strony. Za pozytywną uznał to, że wie ona, iż jest taki kraj jak Białoruś i gdzie się znajduje.
Łukaszenka podziękował Putinowi i rosyjskiemu ministrowi spraw zagranicznych Siergiejowi Ławrowowi za kolosalne poparcie, którego Rosja udziela Białorusi w niełatwym okresie jej istnienia jako suwerennego i niezawisłego państwa. Cały świat o tym wie - podkreślił.
Poprzedniego dnia, nawiązując do wypowiedzi Rice, Ławrow oświadczył, że demokracji nie można narzucać z zewnątrz. Zapowiedział też, że Rosja będzie dalej integrować się z Białorusią.
Jerzy Malczyk