ŚwiatPutin apeluje o głosowanie na Jedną Rosję

Putin apeluje o głosowanie na Jedną Rosję

Prezydent Władimir Putin wezwał Rosjan do udziału w niedzielnych wyborach do Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, i do oddania głosu na partię Jedna Rosja, z której listy sam stara się o mandat parlamentarny.

Putin apeluje o głosowanie na Jedną Rosję
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

29.11.2007 | aktual.: 29.11.2007 14:45

Putin mówił o tym w orędziu, wyemitowanym w południe przez państwowe stacje telewizyjne i radiowe. Liczę na was i wierzę w wasze poparcie - podkreślił prezydent.

Putin ostrzegł, że nic nie zostało dane raz na zawsze. Nie myślcie, że wszystko jest przesądzone, że tempo i wektor rozwoju kraju zostaną utrzymane automatycznie, same z siebie - oznajmił.

Wszystko, co osiągnęliśmy w zaciętej walce, może być zachowane tylko w warunkach naszej wspólnej, aktywnej postawy obywatelskiej - wyjaśnił prezydent.

Putin oświadczył, że jeśli Rosjanie nadal chcą żyć godnie, to nie powinni dopuścić do tego, aby do władzy wrócili ci, którzy już kiedyś próbowali Rosją rządzić.

Jeśli rzeczywiście chcemy żyć godnie, to nie można dopuścić, aby do władzy wrócili ci, którzy już kiedyś bez powodzenia próbowali krajem rządzić, a dzisiaj usiłują zmienić kurs, cieszący się poparciem narodu; zawrócić (Rosję) do czasów poniżenia, zależności i rozpadu - powiedział.

Putin nie sprecyzował, kogo konkretnie ma na myśli, jednak sądząc po jego poprzednich wystąpieniach, słowa te dotyczyły proreformatorskich polityków z otoczenia poprzedniego prezydenta Borysa Jelcyna, skupionych dzisiaj w liberalnym Sojuszu Sił Prawicy (SPS).

Putin przyznał zarazem, że "Rosja jeszcze wiele jest winna swoim obywatelom". Wszelako przypomnijmy sobie, w jakim punkcie zaczynaliśmy osiem lat temu, z jakiego dołu wyciągaliśmy kraj - wskazał prezydent.

Putin zapowiedział również, że rząd Rosji będzie nadal walczyć z korupcją, przestępczością i terroryzmem, a także umacniać obronność i bezpieczeństwo, a w konsekwencji - zwiększać autorytet kraju w świecie.

Prezydent ocenił, że w kończącej się kampanii wyborczej padło wiele demagogicznych oświadczeń i pustych obietnic. Powiedział jednak, że nie chce ich komentować. (sm)

Jerzy Malczyk

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)