Puszczykowo. Tragedia na przejeździe kolejowym. "To było jak wybuch, podeszłam"
Dwie osoby nie żyją, trzecia walczy o życie, jest w śpiączce. Cała Polska jest w szoku po tragedii na przejeździe kolejowym w Puszczykowie. W internecie pojawił się list kobiety, która twierdzi, że widziała wypadek. Jej relacja jest wstrząsająca.
List pani Alicji został opublikowany na facebookowej stronie "Ratownictwo medyczne - łączy nas wspólna pasja". Kobieta napisała, że w środę, chwilę przed tragedią, przyszła na peron odebrać z pociągu swojego znajomego.
"Byłam na peronie kilka minut przed całą sytuacją czekając na pociąg, którym miał do Poznania wrócić mój gość. Siedząc przodem do przejazdu kolejowego, z niepokojem obserwowałam karetkę na torach..." - pisze pani Alicja.
Wyjaśnia, że sądziła, że to jakaś interwencja pogotowia na przejeździe, potem, że to zasłabnięcie kierowcy. "Chciałam podejść i powiedzieć 'zaraz nadjeżdża pociąg, uważaj(cie), odejdźcie'. Nie zdążyłam..." - pisze dalej.
"Wybuch niczym bomby jądrowej, spowodowany przez trafiający w samochód pociąg, tkwi przed moimi oczami do teraz. Podeszłam (wraz z moim gościem), jeszcze w tym pyle i latających elementach samochodu, minęłam leżący but... Usłyszałam jęk człowieka" - relacjonuje. Wezwała pomoc.
Kobieta pisze o mężczyźnie o imieniu Sebastian. Podeszła do niego i przekonywała, że pomoc za chwilę nadjedzie. "Nie wystarczyło mi odwagi patrzenia na niego, na przygniecionego człowieka i na bycie z nim - podtrzymywania go na duchu i woli walki. Byłam obok" - czytamy dalej w liście.
Kobieta informuje także, że zgłosiła się na policję jako świadek i złożyła zeznania.
W mediach pojawił się film, obrazujący skalę tragedii.
Puszczykowo. Hołd zmarłym kolegom z zespołu P6
Pracownicy pogotowia ratunkowego w wielu miastach, w czwartek, dokładnie o godzinie 15.45 oddali hołd zmarłym kolegom z zespołu P6.
Tragedia w Puszczykowie
Prokuratura prowadzi postępowanie ws. wypadku ze skutkiem śmiertelnym, w wyniku którego zginęły dwie osoby oraz ws. spowodowania bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Przesłuchano już niektórych świadków. W środę w Puszczykowie przeprowadzono oględziny z udziałem biegłego z zakładu medycyny sądowej.
W sieci udostępniono drastyczne wideo z tego zdarzenia. Widać na nim, jak pojazd staje na chwilę na przejeździe. Następnie kierowca cofa, próbując ustawić karetkę równolegle do torów.
Zobacz także: Cud Narodzin. Kobieta 26 dni po urodzeniu syna, urodziła bliźnięta
Zobacz aktualne wiadomości na WIADOMOSCI.WP.PL.
Wiesz coś więcej na temat tego zdarzenia? Prześlij nam informację, zdjęcie lub wideo przez dziejesie.wp.pl