Pułk Azow wciąż walczy. "Nadal wypierają wroga"
Ukraiński pułk Azow, który broni zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu, oświadczył w czwartek, że jego żołnierze, w warunkach okrążenia, prowadzą atak, by wyprzeć oddziały rosyjskie z zajmowanych przez nie pozycji na terenie kombinatu.
12.05.2022 22:03
"W warunkach całkowitego okrążenia, mimo nadzwyczaj trudnej sytuacji, braku amunicji i wielkiej liczby rannych, żołnierze pułku Azow nadal wypierają wroga z wcześniej zajętych przez niego pozycji na terenie zakładów" - oświadczył Azow.
Do komentarza dodano nagranie wideo pokazujące starcia; na kadrach widać też całkowicie zniszczone obiekty na terenie Azowstalu.
Zakłady Azowstal są ostatnim punktem ukraińskiego oporu w Mariupolu, na południowym wschodzie Ukrainy; broni ich pułk Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielna Brygada Piechoty Morskiej.
Ewakuacja cywilów z Mariupola
Pułk Azow przekazał wczoraj, że wszyscy cywile ukrywający się w zakładach metalurgicznych Azowstal w Mariupolu zostali ewakuowani. Pojawiające się doniesienia o 100 osobach pozostających na terenie fabryki nie są potwierdzone - wskazał przedstawiciel formacji Illa Samojłenko.
- Podczas walk w Azowstalu zginęło już i zostało rannych bardzo wielu ukraińskich żołnierzy. Ci ludzie zasługują na właściwą opiekę. Nikt nie spodziewał się, że tak długo będziemy stawiać opór Rosjanom, ale wciąż walczymy. Nasze zasoby są jednak bardzo ograniczone, a każdy kolejny dzień może być dla nas ostatnim - powiedział Samojłenko na antenie telewizji Sky News.
Czytaj też: Grożą Finom i Szwedom. "To będą cele Rosji"