Publiczne dochodzenie ws. śmierci Polaka zabitego taserem
Władze kanadyjskiej prowincji Kolumbia Brytyjska zapowiedziały publiczne dochodzenie w sprawie śmierci Polaka porażonego śmiertelnie 14 października paralizatorem (taserem) przez kanadyjskich policjantów na lotnisku w Vancouver.
20.11.2007 | aktual.: 04.01.2008 08:54
Galeria
[
]( http://polonia.wp.pl/country,0,gid,9404055,page,1,galeriazdjecie.html )[
]( http://polonia.wp.pl/country,0,gid,9404055,page,1,galeriazdjecie.html )
Śmierć Polaka na kanadyjskim lotnisku
Rząd prowincji przeprowadzi wyczerpujące publiczne dochodzenie na temat śmierci Roberta Dziekańskiego i użycia tasera przez policję - głosi komunikat wydany przez ministra sprawiedliwości w rządzie prowincji Johna Lesa.
Publiczne dochodzenie to takie, w którym dowody i zeznania są jawne. W sprawie tragicznego zajścia na lotnisku w Vancouver toczy się, jak twierdzi policja kanadyjska, intensywne śledztwo. Swoje własne śledztwa prowadzą służba medycyny sądowej oraz komisja ds. skarg przeciwko policji federalnej.
40-letni Dziekański zmarł na dworcu lotniczym po przybyciu do Vancouver, gdy policjanci uznali jego zachowanie za agresywne i użyli wobec niego paralizatora. W listopadzie ujawniono nagranie wideo, które wskazuje, że mężczyzna nie stawiał oporu i działania policji mogły być nieuzasadnione.