Ptasia grypa w Niemczech, blisko granicy z Polską
• W Niemczech rozprzestrzenia się wirus ptasiej grypy
• W wielu regionach zarządzono nakaz izolowania drobiu od dzikiego ptactwa
• Wirus wykryto też na trzech fermach hodowlanych w landach Szlezwik-Holsztyn i Meklemburgia-Pomorze
• Niemieckie ministerstwo rolnictwa powołało sztab kryzysowy
W ostatnich tygodniach w całym kraju znajdowano martwe dzikie ptaki zarażone wirusem H5N8. Teraz choroba zaatakowała także ptaki hodowlane. Wirus wykryto jak dotąd na trzech fermach w landach Szlezwik-Holsztyn i Meklemburgia-Pomorze Przednie.
Znaleziono tam ok. 30 martwych ptaków. Ze względu na podejrzenie wystąpienia ptasiej grypy wybito 26 zwierząt. Dodatkowe badania potwierdziły obecność wirusa H5N8.
Aby zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby władze zarządziły wybicie blisko 30 tysięcy sztuk drobiu. Wiele landów wprowadziło nakaz izolowania ptaków hodowlanych. Sytuacja jest niepokojąca, to nowy etap ptasiej grypy - powiedział minister rolnictwa tego landu Robert Habeck z partii Zielonych.
W niemieckim ministerstwie rolnictwa powołano sztab kryzysowy. Eksperci uspokajają tymczasem, że ryzyko zarażenia się ludzi wirusem ptasiej grypy jest niewielkie.
Niemieccy hodowcy są zaniepokojeni szybkim rozprzestrzenianiem się epidemii - podała wieczorem telewizja ZDF. Niemiecki minister rolnictwa Christian Schmidt zapowiedział powołanie narodowego sztabu kryzysowego, który będzie koordynował działania na terenie całego kraju.
Należy dodać, że wschodnioniemiecki land graniczy z Polską.
Ptasia grypa wykryta w okolicach Szczecina
Na początku listopada, na brzegach Jeziora Dąbie w okolicach Szczecina znaleziono 74 martwe kaczki i mewy. Zachodniopomorski Wojewódzki Inspektorat Weterynarii przeprowadził badania na obecność ptasiej grypy, które potwierdziły jej obecność wśród kilku martwych ptaków. Ptasia grypa u kaczek z okolic Szczecina została wywołana przez podtyp H5N8, który atakuje głównie ptactwo wodne i nie przenosi się na inne zwierzęta.
Od kilku lat w Europie regularnie wykrywa się ptaki zakażone różnymi odmianami wirusa ptasiej grypy. W 2014 roku wirus został wykryty w Niemczech, ale również nie był groźna dla ludzi. Aby wirus nie rozprzestrzeniał się na inne ptaki podjęto wtedy decyzję o wybiciu około 30 tys. indyków.
W ostatnich latach w Polsce wykryto kilka przypadków ptasiej grypy. Pierwszy z nich był w 2005 roku, w Toruniu.
Ostatnio informacje o wykryciu H5N8 u dzikiego ptactwa lub drobiu pochodzą już z 7 krajów europejskich. Wirus wykryto w Austrii, Holandii, Polsce, Danii, na Węgrzech i Szwajcarii. Eksperci zaznaczają, że obecna forma wirusa nie jest niebezpieczna dla człowieka.
Oprac. Małgorzata Jaworska
