Ptaki jak z Hitchcocka atakują mieszkańców Chicago
Dziobanie, wbijanie pazurów w głowę, pościg na odległość 100 metrów - sceny, które przywodzą na myśl słynny horror "Ptaki" Alfreda Hitchcocka, rozgrywają się obecnie na ulicach Chicago. Sprawcą całego zamieszania jest zaledwie 20-centymetrowy kos - ptak powszechnie spotykany w Ameryce - pisze "Dziennik".
W ostatnim czasie wielu mieszkańców Wietrznego Miasta padło ofiarą kosów. Ze szczególnym upodobaniem polują na przechodniów oraz rowerzystów. Coś zleciało, dziobnęło mnie w głowę, wyrwało mi włos i odfrunęło - opowiada dziennikarzom biznesmenka Holly Grosso. Jej znajoma, która także stała się celem ataków, zmieniła nawet drogę do domu, byleby tylko uniknąć ponownego podziobania.
Ornitolodzy tłumaczą, że wzrost agresji u ptaków jest związany z sezonem lęgowym.