Psychologowie pomagają rodzinom ofiar wypadku w kopalni
Rodziny ofiar wypadku w kopalni
"Pokój" w Rudzie Śląskiej zostały otoczone pomocą psychologiczną.
Psychologów skierowała do nich zarówno Kompania Węglowa, do której
należy kopalnia, jak i samorząd Rudy Śląskiej. Obie instytucje
deklarują wszelką pomoc dla rodzin ofiar. Cały czas w kopalni trwa akcja ratunkowa.
27.07.2006 | aktual.: 27.07.2006 17:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W wyniku tąpnięcia, do którego doszło w nocy na głębokości prawie 800 metrów po ziemią, zginęło trzech górników, a czwarty jest wciąż poszukiwany przez ekipy ratownicze. Ratownicy szacują, że od poszukiwanego może ich dzielić około 30 metrów zasypanego chodnika, nie ma jednak pewności, czy szacunki te są precyzyjne.
Wojciech Grzesiczek z biura prasowego Urzędu Miasta w Rudzie Śląskiej poinformował, że samorząd planuje ogłoszenie żałoby w mieście, jednak ostateczne decyzje o jej terminie i formie jak dotąd nie zapadły.
W czwartek po południu prezydent Rudy Śląskiej, Andrzej Stania, odwołał wszystkie miejskie imprezy o charakterze rozrywkowym (m.in. planowaną na sobotę dużą imprezę plenerową) i zaapelował do innych organizatorów imprez rozrywkowych o ich ograniczenie lub odwołanie.
Mając na uwadze niedawne cudowne ocalenie górnika z kopalni Halemba, nie tracę nadziei na pomyślne zakończenie akcji i znalezienie żywych osób- napisał w oświadczeniu prezydent, wyrażając swoją solidarność z rodzinami poszkodowanych górników i - jak napisał - "całą rodziną górniczą", w tym zastępami ratowników.
Rzecznik Kompanii Węglowej, Zbigniew Madej, poinformował, że w wyniku tąpnięcia zasypani zostali czterej górnicy w wieku 34, 38, 39 i 45 lat. Wszyscy byli doświadczonymi pracownikami, ze stażem pracy w górnictwie od 16 do 24 lat. Byli to trzej ślusarze i elektryk. Każdy z nich miał żonę i dwójkę dzieci.
Ratownikom udało się odkopać zwłoki dwóch górników. Trwały prace nad wydostaniem zwłok trzeciego, przygniecionego, oprócz zwałów węgla i skał, także metalowymi elementami. Czwartego zaginionego nieprzerwanie szuka kilka zastępów ratowniczych.
Ciała zasypanych górników są zmasakrowane. Formalnie nie przeprowadzono jeszcze pełnej identyfikacji, nie jest więc do końca jasne, czyje ciała już znaleziono, a kto jest nadal poszukiwany.