PolskaPsy świętują na Okęciu

Psy świętują na Okęciu

Cztery psy, pracujące na warszawskim lotnisku
Okęcie, obchodzą w niedzielę, w dniu świętego Mateusza, razem ze
swoimi przewodnikami Dzień Celnika - poinformował koordynator ds. narkotyków Izby Celnej Port Lotniczy w Warszawie Piotr Maliszewski.

Na lotniskach w służbie celnej pracują nie tylko ludzie, ale także ich czworonożni przyjaciele, pomocnicy - psy. Wykorzystuje się je do szukania narkotyków na lotniskach. Bardzo istotne jest, aby taka "para" - człowiek i pies była dobrze dobrana, gdyż od tego niejednokrotnie zależy efekt ich pracy.

Na Okęciu pracują w służbie celnej trzy labradory - Jazz, Boogie, Ares oraz jeden owczarek niemiecki. Każdego dnia na zmianie są dwa: jeden sprawdza przesyłki, drugi jest w sali.

"Psy pracujące w służbie celnej w Polsce nie są narkotyzowane. Podczas szkolenia poznają one nie narkotyki, ale ich zapach. Dla nich szukanie narkotyków to potem dobra zabawa" - powiedział Maliszewski.

"Psy w tropieniu narkotyków są naprawdę niezastąpione. Każdego dnia wykrywają małe ilości ukrytego w przesyłkach haszyszu, marihuany. Zdarzają się też większe ilości. Raz jeden z labradorów, Boogie, wykrył w torbie podróżnej 1,5 kokainy, jego kolega owczarek nawet więcej, bo prawie 2 kilogramy również kokainy w podwójnym dnie walizki" - powiedział Maliszewski.

W Polsce szkoli się psy celne według metody francuskiej. Ważnym elementem tej metody jest to, że już 8-9 tygodniowe szczeniaki są ze swoim przyszłym przewodnikiem, żeby móc nawiązać tak potrzebną w przyszłej pracy więź - dodał Maliszewski.

Psy przechodzą dwukrotnie szkolenia. Podczas pierwszego - podstawowego - uczą się posłuszeństwa i rozpoznawania zapachu dwóch narkotyków: marihuany i haszyszu. Podczas drugiego dochodzą im jeszcze trzy zapachy - kokainy, heroiny i amfetaminy - wyjaśnił Maliszewski.

Na Okęciu zatrzymywanych jest za przemyt narkotyków znacznie więcej cudzoziemców niż Polaków. Są to często ludzie pochodzący z Ameryki Południowej z ubogich rodzin, którzy godząc się na przewóz narkotyków zarabiają tym na życie. Jak zaznaczył, nie z wszystkimi krajami mamy międzynarodowe umowy o ekstradycji, dlatego też duża część zatrzymanych przemytników odsiaduje wyrok w Polsce.

Psy przeszukują nie tylko lotniska; zdarza się, że sprawdzają samoloty, samochody obsługi naziemnej, a także autokary dowożące do samolotów.

Pies pracuje kilka razy szybciej i więcej niż człowiek. Dziennie może sprawdzić nawet kilkaset bagaży. Pies pracuje około 15-20 minut, potem musi dwie godziny odpoczywać.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)