PSL: wątpliwa hierarchia celów w programie Kołodki
Władze PSL oceniają, że program naprawy
finansów publicznych, opracowany przez ministra finansów Grzegorza
Kołodkę, zawiera wiele pozytywnych elementów. Jednak poważne
wątpliwości ludowców budzi hierarchia celów programu.
06.05.2003 14:27
W opinii PSL, która została przedstawiona przez liderów tego ugrupowania po wtorkowym posiedzeniu Naczelnego Komitetu Wykonawczego Stronnictwa, program koncentruje się na osiągnięciu kryteriów z Maastricht, co pozwoli Polsce szybko stać się członkiem Europejskiej Unii Monetarnej.
Zdaniem ludowców niewiele natomiast jest w nim instrumentów, które zapewnią rozwój gospodarki i tworzenie nowych miejsc pracy. "A to jest przecież podstawowa sprawa, która dzisiaj powinna nas interesować" - powiedział szef PSL Jarosław Kalinowski.
Szef klubu PSL Zbigniew Kuźmiuk ocenił, że w programie widać "niezmienioną filozofię kolejnych ministrów finansów, którzy próbują reformować polską gospodarkę przez pryzmat wskaźników makroekonomicznych".
"Niestety i z tego dokumentu taka filozofia wyziera. Zdecydowanie się jej przeciwstawiamy. Uważamy, że w takim dokumencie więcej powinno być instrumentów, które będą pokazywały, jak pobudzać polską gospodarkę, bo tylko z tego pobudzenia mogą się pojawić dodatkowe dochody budżetowe" - powiedział Kuźmiuk.
Poseł dodał, że jeśli w dalszym ciągu "będziemy zastanawiali się, jak zmniejszyć deficyt budżetowy, to niestety będziemy prowadzili do 'zwijania' się gospodarki, a to nic dobrego nie wróży".
Według PSL "zamiast sięgać do kieszeni podatników" przy reformowaniu finansów należy skupić się przede wszystkim na zwiększaniu dochodów budżetu państwa przez: obniżenie kosztów kredytu, zwiększenie eksportu, likwidację transferu dochodów firm zagranicznych do krajów macierzystych, eliminowanie szarej strefy, w tym nielegalnego obrotu paliwami i innymi wyrobami akcyzowymi. Zdaniem ludowców, w ten sposób można będzie zwiększyć dochody budżetu o 4-7 mld zł rocznie.
PSL podtrzymuje także od dawna zgłaszany postulat odstąpienia od nadmiernie restrykcyjnej - zdaniem ludowców - polityki pieniężnej, podjęcia działań na rzecz obniżenia kursu złotego oraz pełnej koordynacji polityki pieniężnej i polityki fiskalnej.
Kalinowski zapowiedział, że w ciągu tygodnia powinna być gotowa kolejna nowelizacja ustawy o Narodowym Banku Polskim, przewidująca m.in. zaliczkowe rozliczanie się z zysku przez bank centralny i - jak to określił - przyjęcie standardów europejskich w kwestii trybu powoływania wiceprezesów banku centralnego.
Zapytany, jakie standardy ma na myśli, szef PSL powiedział, że według standardów europejskich "odbywa się to z udziałem premiera, ministra finansów". "Szerzej - rządu" - doprecyzował Kuźmiuk. "I muszę powiedzieć, że nikogo to nie szokuje ani nie zastanawia" - dodał.
W nowym projekcie odstąpiono od pomysłu zwiększenia liczby członków Rady Polityki Pieniężnej, który znajdował się we wcześniejszym projekcie, złożonym pod koniec 2001 r. wspólnie przez PSL i Unię Pracy.
Ludowcy proponują też wprowadzenie zerowej i 15-proc. stawki podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT)
dla najmniej zarabiających, niskie opodatkowanie (18% podatek CIT) małych przedsiębiorstw zatrudniających do 50 osób i utrzymanie na dotychczasowym poziomie opodatkowania większych firm.
Dopuszczają możliwość wprowadzenia podatku od dochodów rolników, ale opowiadają się przeciwko podatkowi zryczałtowanemu, który pogorszy i tak już bardzo niską - ich zdaniem - dochodowość produkcji rolnej.
Zaniepokojeni są natomiast zamiarem powiązania "wysokości składki na ubezpieczenie rolników (KRUS) z niejasną kategorią 'sytuacji majątkowej ubezpieczonego'".