Szef klubu PSL Zbigniew Kuźmiuk wyjaśniał na czwartkowej konferencji prasowej, że ludowcy zdecydowali się złożyć projekt poselski, ponieważ - według nich - trudno powiedzieć kiedy sfinalizowane zostaną prace nad rządowym projektem ustawy dotyczącym obrotu ziemią.
Wicemarszałek Sejmu Janusz Wojciechowski (PSL) powiedział, że generalną zasadą projektu ludowców jest to, że ziemia ma pozostać w rękach rolników i nie można dopuść do spekulowania nią.
Według niego, w swoim projekcie PSL zaproponowało m.in., aby minimalne normy obszarowe gospodarstw określane były przez ministra rolnictwa indywidualnie dla każdego województwa. Natomiast maksymalne normy obszarowe wynosić mają 100, 200 lub 300 ha w zależności od województwa.
Osoba chcąca nabyć ziemię rolniczą będzie musiała - zgodnie z projektem - m.in. posiadać kwalifikacje rolnicze czyli mieć co najmniej średnie wykształcenie rolnicze lub co najmniej pięcioletnie doświadczenie w działalności rolniczej.
Według propozycji ludowców, prawo pierwokupu ziemi ma mieć Agencja Nieruchomości Rolnej, która ma być - zgodnie z projektem - powołana w miejsce obecnej Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.
PSL proponuje, by Agencja nie miała prawa pierwokupu w sytuacji gdy ziemię będzie chciała nabyć osoba bliska sprzedającemu lub inna zamieszkująca od co najmniej 5 lat w gminie, na terenie której leży sprzedawana nieruchomość. (iza)
