PSL: bez decyzji w sprawie koalicji
Nadal nie ma ostatecznej decyzji czy PSL wejdzie do koalicji rządowej. Decyzja ma zapaść jutro na posiedzeniu Rady Naczelnej ludowców. Dziś zebrał się Naczelny Komitet Wykonawczy partii, ale nie rekomendował on radzie wejścia - bądź nie - do koalicji z Prawem i Sprawiedliwością. Niewykluczone, że jeszcze wieczorem odbędą się kolejne rozmowy PiS z PSL.
Wiele wskazuje na to, że od rozmów z ludowcami będzie zależała przyszłość formowanej przez PiS koalicji. Po porozumieniu się z Samoobroną i brakiem porozumienia z LPR, tylko wejście do rządu PSL gwarantuje mu poparcie większościowe w Sejmie.
Przedłużającymi się negocjacjami PiS z PSL zawiedziona jest Samoobrona. Zdaniem wiceszefa klubu parlamentarnego tej partii Janusza Maksymiuka, ludowcom nie chodzi o merytoryczną dyskusję nad programem koalicji, tylko o wytargowanie jak największej liczby stanowisk w rządzie.
Lider Samoobrony Andrzej Lepper nie wyklucza, że Samoobrona zażąda przyznania większej liczby resortów, niż do tej pory chciał jej dać PiS. Powiedział, że skoro PSL miałoby otrzymać dwa ministerstwa, to Samoobrona, która ma ponad dwa razy więcej posłów, mogłaby ubiegać się o cztery.
Liga Polskich Rodzin codziennie deklaruje gotowość przystąpienia do porozumienia z PiS, ale mimo nieustannych spotkań, do finału nie dochodzi. Część polityków Ligi twierdzi, że PiS wcale nie chce porozumienia tylko rozbicia ich partii, przejęcia części posłów i wyeliminowania ze sceny politycznej Romana Giertycha. Jeden z liderów Ligi, Wojciech Wierzejski, zapewnił, że LPR na pewno pierwsza rozmów nie zerwie. Także szef negocjatorów PiS Przemysław Gosiewski nie zamierza tego czynić.