PolskaPrzyznano pomoc poszkodowanych przez gradobicie

Przyznano pomoc poszkodowanych przez gradobicie

Na konto gminy Bisztynek wpłynęło 380 tys. zł od wojewody warmińsko-mazurskiego, przeznaczonych na wypłatę zaliczek dla najbardziej poszkodowanych w środowym gradobiciu. Pomoc przyznano dotychczas 170 rodzinom - poinformował urząd wojewódzki.

Przyznano pomoc poszkodowanych przez gradobicie
Źródło zdjęć: © PAP | Adrian Starus

06.07.2012 | aktual.: 06.07.2012 13:58

W środę padający przez ok. 10 minut grad, który - według relacji świadków - miał wielkość kurzych jaj, zniszczył dachówki na ponad tysiącu budynków w Bisztynku. Uszkodzonych zostało 14 obiektów użyteczności publicznej, 330 budynków mieszkalnych i 700 gospodarczych oraz kilkaset samochodów. W ocenie nadzoru budowlanego konstrukcje nośne budynków pozostały nienaruszone.

Według informacji przekazanych w piątek przez rzecznika wojewody warmińsko-mazurskiego Edytę Wrotek straty różnego rodzaju dotyczą łącznie 567 gospodarstw domowych. Komisje pomocy społecznej rozpatrzyły wnioski o zapomogi od 36 rodzin, które poniosły największe szkody w gospodarstwach domowych; poszkodowani dostaną zaliczki po 3 tys. zł. Kolejne 134 rodziny, których mieszkania zostały zalane podczas gradobicia, otrzymają po 2 tys. zł.

Pieniądze na ten cel wojewoda przekazał w piątek na konto gminy. Jak powiedział burmistrz Bisztynka Jan Wójcik decyzje o wypłatach powinny być zrealizowane jeszcze w ten weekend.

Władze poszkodowanej gminy kolejny raz zaapelowały w piątek o pomoc. Wsparcie finansowe zadeklarowało dotychczas kilkanaście samorządów, jako pierwsze gminy Kętrzyn i Stawiguda. Pomoc rzeczową - głównie materiały budowlane - przekazują liczne firmy i osoby prywatne z całej Polski.

Urząd gminy uruchomił konto, na które można wpłacać darowizny. Prosi również o przekazywanie dachówek i farb do pomalowania zalanych pomieszczeń. "Najbardziej jednak potrzebujemy dekarzy z uprawnieniami do prac na wysokości. Mamy hektary powierzchni dachowej do naprawienia, a od tego niezbędna jest cała armia ludzi" - powiedział burmistrz Wójcik.

W zabezpieczaniu uszkodzonych dachów i porządkowaniu miasta po gradobiciu uczestniczy obecnie ponad 60 strażaków i 43 skazanych z zakładu karnego w Barczewie.

Jeszcze w piątek - jak zapowiedział urząd wojewódzki - rozpoczną pracę komisje do szacowania strat w uprawach rolnych. W gminie Bisztynek deszcz i nawałnica zniszczyły około 2,4 tys. ha upraw rolnych, głównie rzepaku oraz 24 budynki rolnicze.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)