Przyznaj się do piractwa - RIAA da ci zniżkę

W serwisie internetowym ilrweb.com opublikowane zostały obszerne fragmenty listu wysłanego przez organizację RIAA do jednego z dostawców usług internetowych na terenie USA. Stowarzyszenie w dokumencie nawołuje providerów do zacieśnienia współpracy mającej na celu identyfikację oraz pozywanie użytkowników podejrzanych o wymianę plików muzycznych za pośrednictwem sieci P2P. W liście znaleźć można również założenia przyszłej strategii RIAA, w tym propozycje... zniżek dla pozwanych, którzy zdecydują się na ugodę z organizacją.
Obecnie procedura kierowania przez RIAA pozwów indywidualnych inicjowana jest przez wytwórnię fonograficzną ( członka organizacji ), która wykryje, iż wydane przez nią materiały audio dostępne są w sieci P2P. Firma odnotowuje adres IP nieznanego jeszcze użytkownika, a następnie składa pozew przeciw niemu ( "tzw. "John Doe case" ), po czym do dostawcy usług internetowych kierowany jest wniosek o ujawnienie danych osobowych użytkownika korzystającego z danego adresu IP w chwili popełnienia czynu.

14.02.2007 12:00

RIAA proponuje, aby dostawcy usług internetowych wysyłali do podejrzanych o piractwo użytkowników - "Johnów Doe" - listy z sugestią, aby sami ujawnili swoje dane RIAA i zgodzili się na ugodę z organizacją zamiast procesu przed sądem. RIAA sugeruje dostawcom Internetu, aby wyjaśniali swoim klientom "zalety" pójścia na ugodę - wysokość grzywny, jaką będą musieli w takim przypadku zapłacić użytkownicy oskarżeni o piractwo, zostanie obniżona o 1000 USD.

Co więcej, RIAA zamierza uruchomić jeszcze w tym roku stronę internetową www.p2plawsuits.com, na której dostępne będą informacje o działaniach prawnych organizacji oraz o trybie zawierania ugody.

W przeszłości, RIAA opierając się na danych dostarczanych przez firmy ISP, wielokrotnie kierowała pozwy przeciw niewłaściwym osobom, które z pobieraniem plików z sieci P2P nie miały nic wspólnego. Jedną z takich osób była Debbie Foster, która w wyniku niesłusznego oskarżenia przez organizację o nielegalne dystrybuowanie muzyki online zmusiła RIAA do pokrycia kosztów procesu - http://www.pcworld.pl/news/106292.html. Można więc wywnioskować, że RIAA chce możliwie jak największą liczbę spraw rozstrzygnąć na drodze pozasądowej.

Z treścią pisma wysłanego przez Recording Industry Association of America do dostawców Internetu można zapoznać się na stronie Internet Law & Regulation - http://www.ilrweb.com.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)