W czwartek nie startowały i nie lądowały samoloty. Pracę stołecznego lotniska utrudniała gęsta mgła.
Na Okęciu od rana do godziny 13.30 wylądował tylko jeden samolot z Aten. Inne lądowały na innych zapasowych lotniskach. Większość samolotów kierowana była na krakowskie Balice. Kilka samolotów, lecących początkowo do Warszawy wylądowało także na lotnisku w Pyrzowicach pod Katowicami.
Według rozkładu od rana z Warszawy odleciało około 10 samolotów. Pozostałe loty zostały wstrzymane do czasu poprawy pogody. Opóźnienia wylotów rejsów sięgnęły nawet kilku godzin.
Jak powiedział dziennikarce Wirtualnej Polsce rzecznik PLL LOT mgła utrzymywała się od wczesnych godzin rannych. Przewidywania meteorologiczne wskazywały, że mgła powinna ustąpić około godziny 12.00. Obecnie ustępuje i ruch lotniczy został przywrócony.
Meteorolodzy przewidują, że w ciągu najbliższych kilku godzin nad Warszawą będzie wciąż pochmurno, możliwe są także opady śniegu.
(an)
Zobacz także:
www.pogoda.wp.pl