Przynajmniej dwie - ale być może nawet cztery

Jej zdaniem podwyżka w styczniu jest właściwie przesądzona, podobnie wypowiadali się niedawno także inni członkowie Rady.

Analitycy prognozują, że Rada będzie podnosiła stopy za każdym razem o ćwierć punktu procentowego. W tej chwili podstawowa stopa NBP wynosi 5 proc. A jak twierdzi Halina Wasilewska-Trenkner, do podwyżek nie zniechęcą nawet niższe od oczekiwań grudniowe dane o wzroście wynagrodzeń i produkcji przemysłowej.

W grudniu inflacja sięgnęła 4 proc., czyli poziomu najwyższego od 3 lat. Ekonomiści oceniają, że w I połowie tego roku nadal będzie rosła - do 4,5 a nawet 5 proc. Dopiero później zacznie spadać, jednak najprawdopodobniej w tym roku nie osiągnie poziomu celu inflacyjnego NBP, czyli 2,5 proc.

Polecamy:
» Całą rozmowę z Haliną Wasilewską-Trenkner
» Audycje z Radia PiN