ŚwiatPrzymusowe lądowanie w Nicei. Pasażer chciał wedrzeć się do kokpitu, krzyczał "Allahu Akbar"

Przymusowe lądowanie w Nicei. Pasażer chciał wedrzeć się do kokpitu, krzyczał "Allahu Akbar"

Samolot linii Transavia lecący z Paryża do Tunisu musiał przymusowo lądować w Nicei. Wszystko przez agresywnego pasażera, który chciał wedrzeć się do kabiny pilotów.

Przymusowe lądowanie w Nicei. Pasażer chciał wedrzeć się do kokpitu, krzyczał "Allahu Akbar"
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY | Patrick T.
Violetta Baran

25.01.2019 17:52

Pasażerowie Boeinga 737-800, którzy lecieli w czwartek wieczorem do stolicy Tunezji, przeżyli chwile grozy. Na pokładzie doszło bowiem do niecodziennej sytuacji - informuje portal actu17.fr.

Młody Tunezyjczyk nagle stwierdził, że chce wejść do kabiny pilotów. Gdy próbował go powstrzymać szef personelu pokładowego mężczyzna wymierzył mu cios.

Pilot zdecydował się na przymusowe lądowanie w Nicei. Tam na pokład wkroczyli żandarmii i wyciągnęłi niesfornego pasażera z samolotu. Z nagrań zamieszczonych w sieci wynika, że Tunezyjczyk stawiał opór, próbował im się wyrwać i krzyczał "Allahu Akbar".

Mężczyzna trafil do aresztu, ale wkrótce potem przewieziono go do szpitala psychiatrycznego na obserwację. - Z wstępnych badań wynika, że może być chory psychicznie - stwierdził prowadzący sprawę prokurator Jean-Michel Pretre.

Pasażerowie feralnego lotu spędzili noc w hotelu. W dalszą podróż wyruszyli w piątek rano.

Źródło: actu17.fr

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (27)