Roszady w rządzie Tuska. "Pewniak jest jeden"

Według informacji podanych przez "Dziennik Gazeta Prawna", 10 maja ma dojść do zmian w składzie rządu. Na razie pewniak jest jeden - Tomasz Siemoniak, obecny koordynator ds. służb specjalnych, miałby objąć stanowisko w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Zaprzysiężenie rządu Donalda Tuska. 13.12.2023
Zaprzysiężenie rządu Donalda Tuska. 13.12.2023
Źródło zdjęć: © East News | Jacek Dominski/REPORTER
Mateusz Czmiel

29.04.2024 | aktual.: 29.04.2024 07:46

"Dziennik Gazeta Prawna" przypomina w swoim artykule, że konieczność rekonstrukcji rządu jest spowodowana kandydowaniem czterech ministrów do Parlamentu Europejskiego. Są to: minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński, minister aktywów państwowych Borys Budka, minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz oraz minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman z PSL. Trzech z nich to przedstawiciele Platformy Obywatelskiej.

Siemoniak pewniakiem

"DGP" podaje, że kilku członków rządu potwierdza, że to właśnie Siemoniak miałby zasiąść na fotelu ministra spraw wewnętrznych. W latach 2007-2011, podczas pierwszej kadencji rządu Platformy Obywatelskiej, pełnił on funkcję wiceministra w MSWiA. Teraz miałby połączyć swoje obecne stanowisko koordynatora ds. służb specjalnych z funkcją szefa resortu spraw wewnętrznych i administracji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"DGP" zwraca uwagę, że mniej pewności jest w kwestii obsady dwóch innych resortów kierowanych przez polityków Platformy Obywatelskiej - resortu kultury oraz resortu aktywów państwowych. W kontekście poszukiwań nowego ministra kultury najczęściej wymieniane są nazwiska Pawła Kowala, Andrzeja Wyrobca oraz Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.

Rekonstrukcja rządu Tuska

Jednak, jak mówi jeden z obecnych ministrów i osoba dobrze osadzona w strukturach Platformy, "Kidawa-Błońska nie wchodzi w rachubę. Porzucanie przez nią stanowiska marszałka Senatu byłoby niepoważne. W grze jest Paweł Kowal".

Wybór Kowala mógłby być nieco "egzotyczny"

Niektórzy posłowie KO sugerują jednak, że wybór Kowala na stanowisko ministra kultury mógłby być nieco "egzotyczny". "MKiDN byłaby dla niego nagrodą pocieszenia, bo na MSZ nie ma szans. Dlatego o wiele lepszy byłby Wyrobiec. To pragmatyk, który w przeciwieństwie do Kowala nie musiałby uczyć się ministerstwa" – tłumaczy rozmówca "DGP".

Co do obsady Ministerstwa Aktywów Państwowych, "DGP" zauważa, że jest to jeszcze większa zagadka. Wśród potencjalnych kandydatów pojawiają się nazwiska szefa Kancelarii Sejmu Jana Grabca i wiceszefa resortu Roberta Kropiwnickiego. Na pytanie o przeniesienie szefa KPRM do ministerstwa nadzorującego państwowe spółki, polityk z kierownictwa PO odpowiada: - Grabiec? Nie sądzę.

"DGP" informuje, że według zebranych przez nich informacji od polityków Trzeciej Drogi, nie ma jeszcze ostatecznych ustaleń, jeśli chodzi o następcę Krzysztofa Hetmana w Ministerstwie Finansów i Polityki Regionalnej. Bliski współpracownik szefa Polskiego Stronnictwa Ludowego, wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza, w rozmowie z "DGP" sugeruje, że na tej funkcji sprawdziłby się szef klubu PSL Krzysztof Paszyk.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (129)