Przyjęła pod dach uchodźczynię, ta odbiła jej męża. Na Wyspach aż huczy

Przez kilka miesięcy brytyjskie media żyły romansem ukraińskiej uchodźczyni Sofiji Karkadym z Tonym Garnettem. Kobieta znalazła się w Wielkiej Brytanii w ramach programu "Domy dla Ukrainy", przygotowanego w związku z wybuchem wojny w lutym. Ostatnie tygodnie tego głośnego, szeroko upublicznionego związku, były niezwykle burzliwe, a cała historia, która była pełna niespodziewanych zwrotów akcji, znalazła swój finał.

Brytyjska prasa żyła romansem młodej ukraińskiej uchodźczyni z Brytyjczykiem
Brytyjska prasa żyła romansem młodej ukraińskiej uchodźczyni z Brytyjczykiem
Źródło zdjęć: © Twitter

Przez kilka miesięcy brytyjskie media żyły romansem ukraińskiej uchodźczyni Sofiji Karkadym z Tonym Garnettem. Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę mieszkańcy Wysp w ramach specjalnego programu mogli przyjąć do swoich domów uchodźców i dać im zakwaterowanie na co najmniej sześć miesięcy. Na pomoc zdecydowali się 30-letni Tony Garnett i jego 28-letnia żona Lorna. Do ich domu w Bradford trafiła 22-letnia Sofija Karkadym. Sprawy szybko przybrały niespodziewany obrót.

Zaledwie 10 dni po przybyciu nowej lokatorki do domu państwa Garnett brytyjskie media obiegły zdjęcia Sofiji w objęciach Tony'ego. Lorna przyznała, że szybko we własnym domu poczuła się jak "piąte koło u wozu". 28-latka powiedziała, że Ukrainka "od samego początku celowała w Anthony'ego i nosiła nisko wycięte topy i mocny makijaż, aby mu zaimponować". - Po prostu zdecydowała, że go chce i go dostała. Nie rozumiem, jak mógł zostawić to wszystko dla kobiety, którą znał od niespełna dwóch tygodni - powiedziała brytyjskim mediom Lorna. Z kolei Tony oznajmił, że jego dziesięcioletni związek i tak wisiał na włosku jeszcze przed przyjazdem uchodźczyni.

Sofija i Tony często pojawiali się w brytyjskich mediach. Zakochani pozowali do sesji zdjęciowych i planowali ślub. Sielanka nie trwała długo. Po czterech miesiącach mężczyzna zakończył związek. W jego trakcie 22-letnia partnerka miała wielokrotnie się upijać i wbijać nóż w ścianę kuchni ich wynajętego domu. - Zostawiłem dla niej Lornę i dwójkę moich dzieci i dołożyłem wszelkich starań, aby pomóc jej utrzymać nas razem. Pracowałem ciężko, aby ten związek trwał. Wiedziałem, że jeśli się rozstaniemy, będzie to wyglądać słabo, ponieważ mamy już swój profil medialny i tę całą uwagę, która została nam poświęcona w mediach - powiedział mężczyzna.

Tony przyznał, że rozpoczęcie związku z Sofiją było "błędem". Jednocześnie dodał, że ma nadzieję, że jego kochanka znajdzie nowy dom. - Ona nie jest dla mnie, ale mam nadzieję, że znajdzie bezpieczne miejsce do życia - powiedział. Mężczyzna skontaktował się byłą żoną. Lorna zakomunikowała mu jednak, że po tym, co się stało, "nie wróci do niego nawet za milion lat".

Tymczasem Sofija nie mogła pogodzić się z rozstaniem ze swoim ukochanym. Pod koniec września 22-latka została aresztowana po tym, gdy próbowała sforsować drzwi wejściowe do domu Tony'ego. Brytyjskie media obiegły materiały wideo pokazujące, jak Ukrainka wielokrotnie wykrzykuje "kocham cię" w kierunku Garnetta, a następnie zostaje zabrana przez funkcjonariuszy do radiowozu. Kobieta, która próbowała się ukryć przed policją w krzakach, została zabrana na przesłuchanie i zwolniona bez postawienia zarzutów.

Nieszczęśliwa historia miłosna znalazła swój finał - Sofija Karkadym wsiadła do samolotu z Manchesteru do Polski. Z naszego kraju ma powrócić do rodzinnej Ukrainy. 22-latka miała okazję do ostatniego spotkania z Garnettem, który odwiózł ją na lotnisko. Powiedziała, że cały czas miała nadzieję, że jej kochanek zmieni zdanie i da jej kolejną szansę. - Zarezerwowałam bilet powrotny, ponieważ kosztował tylko kilka funtów więcej niż bilet w jedną stronę. Wrócę tylko wtedy, kiedy Tony zmieni zdanie, na co wciąż liczę - powiedziała w rozmowie z "Daily Mail". - Nie ma dla mnie innego mężczyzny. Poprosiłam go, aby nie spotykał się z innymi dziewczynami, ponieważ nadal możemy być razem. Kocham Tony'ego bardziej niż mogę to wyrazić słowami. Powiedziałam mu, że przykro mi, że go skrzywdziłam. Przepraszam za wszystko, co się wydarzyło i dopiero teraz zrozumiałam, jak wiele Tony dla mnie zrobił.

Burzliwy ukraińsko-brytyjski romans. Proza życia z wojną w tle

Sofija Karkadym przez Polskę wróci na Ukrainę, gdzie ponownie spotka się ze swoją rodziną. Szczególnie liczy na spotkanie z babcią, która niedawno obchodziła urodziny. Ukrainka liczy na powrót do Wielkiej Brytanii i ponowne spotkanie z Garnettem. Mężczyzna zapowiedział jednak, że związek z 22-latką jest zamkniętym rozdziałem w jego życiu. - Jej wiza się kończy. Powiedziała, że zamierza ubiegać się o nową. Nie mam z tym problemu pod warunkiem, że już więcej się do mnie nie zbliży. Została aresztowana dwa razy w moim domu. Jednej nocy pojawiła się przed domem i uderzała w drzwi. Przypomniałem jej, że jeśli zostanie ponownie aresztowana i trafi do rejestru karnego w Wielkiej Brytanii, może w ogóle nie zostać ponownie wpuszczona do kraju. Musi nauczyć się rozumieć zasady prawa, a także zasady naszego rozstania. To już koniec. Wiem, że to brzmi chłodno, ale muszę żyć dalej. Ostatnie pięć miesięcy, odkąd opuściłem Lornę i dzieci, były absolutnie szalone, to był prawdziwy rollercoaster - przyznał Tony.

Mężczyzna dodał, że po tym, jak jego historia została tak bardzo nagłośniona przez media, za pośrednictwem swojego konta na Instagramie został zasypany ofertami matrymonialnymi od dziesiątek kobiet. Przyznał również, że na razie nie planuje żadnego nowego związku.

Wybrane dla Ciebie