Przyjechał do Polski na rozprawę rozwodową. Próbował zabić żonę

58-letni Leszek K. po przyjeździe do domu nadużywał alkoholu, wszczynał awantury i groził swojej żonie. Wieczorem wziął z kuchni nóż i zaatakował swoją żonę. Czeka go sprawa o usiłowania zabójstwa.

Mężczyzna został aresztowany. Grozi mu dożywocie

Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Patryk Ogorzałek

oprac. Radosław Rosiejka

6 lutego 2018, 13:43

Mężczyzna od dłuższego czasu mieszkał w Finlandii. Kilka dni przed rozprawą rozwodową przyjechał do Wołomina. W czasie jednej z awantur ranił żonę w rękę. Następnie wybiegł za nią na klatkę schodową. Leszek K. próbował jeszcze raz zadać cios, ale powstrzymał go jego dorosły syn.

Jak podaje wołomińska policja, na klatce schodowej i w mieszkaniu były liczne ślady krwi. Na komodzie w korytarzu leżał zakrwawiony kuchenny nóż.

Pogotowie ratunkowe udzieliło kobiecie pomocy i przewiozło do szpitala. Mężczyzna został umieszczony w policyjnej celi. 58-latek miał blisko 1,8 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu postawiono mu zarzut usiłowania zabójstwa swojej żony oraz spowodowania u niej obrażeń ciała.

Leszek K. decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące. Mężczyźnie może grozić nawet dożywocie.