Przybywa zakażeń. Kolejny rekord IV fali
Ministerstwo Zdrowia opublikowało najnowszy raport dotyczący sytuacji epidemicznej w Polsce. Wynika z niego, że minionej doby wykrytych zostało 8378 zakażeń koronawirusem. To kolejny już rekord IV fali pandemii SARS-CoV-2.
Resort zdrowia poinformował o wykryciu 8378 nowych przypadków SARS-CoV-2 w Polsce. Z danych wynika również, że minionej doby COVID-19 przyczynił się do śmierci 101 osób.
"Mamy 8 378 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem z województw: mazowieckiego (1673), lubelskiego (1485), podlaskiego (755), łódzkiego (592), śląskiego (467), zachodniopomorskiego (432), dolnośląskiego (381), pomorskiego (368), wielkopolskiego (357), podkarpackiego (356), małopolskiego (346), warmińsko-mazurskiego (340), kujawsko-pomorskiego (313), lubuskiego (150), świętokrzyskiego (135), opolskiego (134). 94 zakażenia to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną" - czytamy w tweecie Ministerstwa Zdrowia.
"Z powodu COVID-19 zmarło 26 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 75 osób" - Informuje MZ.
W polskich szpitalach przebywa obecnie 5863 pacjentów chorych na COVID-19. 495 osób oddycha przy wsparciu respiratorów. Z danych wynika również, że na kwarantannie przebywa 253 059 osób.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Niedzielski: restrykcje będą naprawdę ostatecznością
W środę podczas konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski odpowiadał na pytania o pogarszającą się sytuację epidemiczną w Polsce. Mówił między innymi o priorytetach rządu w walce z IV falą pandemii. - Podejście do walki z pandemią jest teraz takie, że maseczki i dezynfekcja to są te narzędzia, które powinny pozwolić nam przejść przez tą falę bez dodatkowych restrykcji - stwierdził Niedzielski. - Restrykcje są elementem, który będzie wykorzystywany naprawdę w ostateczności - dodał.
Szef resortu zdrowia podkreślił, że IV fala nie obciąża szpitali tak, jak poprzednie. - W tej chwili sytuacja wygląda tak, że wydolność systemu opieki nie jest tak zagrożona sytuacją epidemiczną, jak miało to miejsce wcześniej - wskazał.
W podobnym tonie o sytuacji epidemicznej w kraju wypowiadał się w czwartek w programie WP "Newsroom" wiceszef resortu zdrowia Waldemar Kraska. - Jeśli porównamy rok do roku, no to widzimy, że to jest praktycznie dwa razy mniej niż to było rok temu. To jest efekt szczepień i przechorowania oczywiście. Dlatego podejmujemy te decyzje z wielką roztropnością, bo wiemy, że każde obostrzenia, każdy lockdown, który wprowadzimy, jest zabójczy dla naszej gospodarki - powiedział polityk.