Przez niskie wpływy z abonamentu upadną lokalne radia?
W "Rzeczpospolitej" czytamy o kryzysie w publicznych regionalnych rozgłośniach radiowych. Gazeta pisze, że wpływy z abonamentu są tak niskie, że wystarczą zaledwie do kwietnia 2009 roku.
Z prognozy przygotowanej przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji wynika, że w przyszłym roku każda z 17 spółek dostanie niemal dwa miliony złotych mniej niż w tym roku. Grozi to utratą płynności finansowej przez lokalne radia. Szefowie rozgłośni przyznają, że najdroższe jest przygotowanie audycji misyjnych. Ostrzegają, że z anten mogą wkrótce zniknąć transmisje sportowe, koncerty i publicystyka.
Lokalne radia są skazane same na siebie i hojność płacących abonament Polaków - pisze gazeta. Zdaniem Krzysztofa Czabańskiego, zawieszonego prezesa Polskiego Radia, centrala nie ma możliwości wspierania rozgłośni. Wynika to z tego, że utworzono 17 zupełnie oddzielnych spółek. Czabański podkreśla, że dużo łatwiej byłoby współpracować, gdyby lokalne rozgłośnie były oddziałami, tak jak ma to miejsce w TVP.