Przewoźnik depcze ducha religii, autobusy będą koszerne

Ultra-ortodoksyjni Żydzi zamierzają stworzyć firmę transportową, w której autobusach mężczyźni i kobiety będą od siebie odseparowani. Firma ta ma konkurować z państwowym przewoźnikiem. Żydzi twierdzą, że firma państwowa systematycznie "deptała ducha i świętość religijnych ludzi", zmuszając ich do podróżowania w koedukacyjnych autobusach. A wszelkie próby zmiany tej sytuacji były przez przewoźnika odrzucane.

Nową linią do Ściany Płaczu ma jeździć około 20 tysięcy ludzi dziennie. Całkowity koszt jej uruchomienia nie jest znany. Wiadomo tylko, że część pieniędzy pochodzi od amerykańskiego biznesmena, a do zebrania pozostało około 100 tysięcy dolarów. Ultra-ortodoksyjni Żydzi liczą na to, że państwowy przewoźnik, po stracie tak wielu klientów, pójdzie z nimi na ugodę.