Przewodniczący Parlamentu Europejskiego chce uratować treść eurokonstytucji
W swoim inauguracyjnym przemówieniu nowy
przewodniczący Parlamentu Europejskiego (PE) Hans-Gert Poettering
zapowiedział, że zaangażuje się w przyjęcie
najważniejszych zapisów unijnej konstytucji przed kolejnymi
wyborami do PE w czerwcu 2009 r.
13.02.2007 12:35
Musimy oczywiście uszanować (negatywne) wyniki referendów we Francji i Holandii, ale "pacta sunt servanda" - umów należy dotrzymywać - powiedział niemiecki polityk CDU przypominając, że podpisy pod traktatem złożyły wszystkie rządy państw UE.
Jeżeli po zmianie rządów w jednym z krajów podaje się w wątpliwość to co uzgodniono w Unii Europejskiej, wówczas następuje nie tylko podział społeczeństw krajowych, ale także nasz już i tak skomplikowany kontynent coraz bardziej traci zdolność do działania - dodał Poettering.
Prezentując w Strasburgu, w obecności kanclerz Niemiec Angeli Merkel, priorytety swojego 2,5 letniego przewodnictwa w PE, Poettering zapewnił, że Parlament Europejski wyraźnie opowiada się za traktatem konstytucyjnym, gdyż "nie można dłużej kierować Unią Europejską, używając niewystarczających instrumentów obowiązującego prawa traktatowego".
Pragniemy dołożyć starań, aby treść traktatu konstytucyjnego i zawarte w nim wartości stały się prawną i polityczną rzeczywistością przed kolejnymi wyborami do Parlamentu Europejskiego w czerwcu 2009 roku - powiedział.
Niemieckie przewodnictwo w UE powadzi obecnie konsultacje z krajami członkowskimi na temat ewentualnych zmian w unijnej konstytucji. Ich efektem ma być przedstawienie przez Berlin na szczycie UE w Brukseli, 21-22 czerwca, zarysu nowego traktatu oraz harmonogramu jego przyjmowania, tzw. mapy drogowej.
Apelując, by solidarność między krajami członkowskimi pozostała główną zasadą Unii, nowy przewodniczący PE przestrzegł przed narodowym egoizmem.
Kto służy wyłącznie interesom własnego kraju, ten w efekcie poniesie porażkę, niszczy bowiem solidarność, która jest niezbędna do obrony własnych interesów - powiedział Poettering.
Kanclerz Merkel potwierdziła, że konstytucja unijna ma "kluczowe" znaczenie w perspektywie roku 2009, kiedy odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego.
Niemieckie przewodnictwo zrobi wszystko, by przyjąć "mapę drogową", tak aby obywatele w 2009 roku wiedzieli na jaką Europę chcą głosować - powiedziała.
Nawiązując do wyzwań UE w polityce zagranicznej Merkel powtórzyła, że "ma nadzieję, że uda się rozpocząć negocjacje nowego strategicznego porozumienia UE-Rosja do szczytu UE-Rosja w maju".
Dotychczasowe negocjacje wstrzymuje Polska, uzależniając zgodę od rozwiązanie problemu trwającego od ponad roku rosyjskiego embarga na polskie produkty mięsne i roślinne. (sm)
Inga Czerny