Jasna Góra przerywa milczenie. Jest komentarz ws. krzyków kibiców
Podczas spotkania z Karolem Nawrockim na Jasnej Górze padły kontrowersyjne okrzyki. Przeor o. Samuel Pacholski po raz pierwszy skomentował sytuację, apelując o większe wyczucie w sanktuarium. -Wznoszenie przez pewną nieliczną grupę haseł niezgodnych z postawą chrześcijańską nie powinno mieć miejsca w obrębie sanktuarium - powiedział.
Podczas XVII Patriotycznej Pielgrzymki Kibiców na Jasną Górę po mszy, kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki spotkał się z kibicami. W momencie, gdy prezes IPN wchodził na mównicę, tłum zaczął skandować hasło: "raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę".
Przeor Jasnej Góry, o. Samuel Pacholski, po raz pierwszy odniósł się do sytuacji. Podkreślił, że większość pielgrzymów przybyła na Jasną Górę w duchu modlitwy i formacji. Wyraził jednak zaniepokojenie zachowaniem nielicznej grupy, która wznosiła hasła niezgodne z postawą chrześcijańską.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mocne zarzuty pod adresem Nawrockiego. "Kazał podpisywać lojalki"
O. Pacholski zaapelował do pielgrzymów o większe wyczucie i jednoznaczną postawę, przypominając, że Jasna Góra jest miejscem modlitwy i słuchania Słowa Bożego. Jego oświadczenie zostało opublikowane we wtorkowy wieczór, co było pierwszym komentarzem ze strony zarządzających sanktuarium.
- W głęboko podzielonym narodzie Jasna Góra ma szansę pozostać miejscem wspólnym, jednoczącym i otwartym dla każdego. Nie dokona się to jednak, gdy zarząd sanktuarium zacznie administrować poprzez zakazy. Wizerunek Jasnej Góry zależy w ogromnej mierze od dojrzałości i postawy duchowej tych, którzy tu przybywają, ale także od postawy osób komentujących życie sanktuarium w mediach - powiedział.
Oświadczenie Przeora Jasnej Góry o. Samuela Pacholskiego OSPPE - 14.01.2025
- Przy okazji kilku ostatnich polemik wokół sanktuarium obserwowałem, jak osoby na co dzień niezaangażowane w życie religijne wpadają na krótko w święte oburzenie i mówią o jego profanacji. Niestety tylko na użytek doraźny. Są jednak także – i to w większości – głosy pełne wrażliwości i głębokiej, prawdziwej troski o Jasną Górę, za które z całego serca dziękuję i traktuję bardzo poważnie - zapwenił.
Krytyka i tłumaczenie
Incydent z udziałem kibiców i Karola Nawrockiego wywołał liczne słowa krytyki.
Nawrocki, zapytany o brak reakcji na okrzyki, argumentował, że kibice również są obywatelami Rzeczypospolitej, a takie spotkania niosą ze sobą autonomiczne działania uczestników. Podkreślił, że spotkanie nie miało miejsca w kościele, ale w wynajmowanej auli, a sama pielgrzymka to wydarzenie o głębokim znaczeniu duchowym i patriotycznym.
Czytaj też: