Przeszukania w hurtowniach leków. W tle walka o poprawki posła PiS

UOKiK i policja przeszukały siedzibę kilku hurtowni leków. Służby chcą wiedzieć, czy firmy nie stoją za monopolem prowadzącym do wzrostu cen leków. Tymczasem w Sejmie trwa walka o poprawki do ustawy farmaceutycznej zgłoszone przez posła PiS. Według zwolenników nowego prawa, zadba ono o bezpieczeństwo pacjentów. Przeciwnicy mówią o wzmocnieniu pozycji hurtowni na rynku.

W Sejmie trwa batalia o zapisy nowego Prawa Farmaceutycznego obejmującego działalność aptek w PolsceNowe regulacje dotyczące zamknięcia aptek budzą ogromne emocje
Źródło zdjęć: © East News | Karol Makurat
Sylwester Ruszkiewicz

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów i policja przeszukały biura sześciu firm. Chodzi o postępowanie ws. hurtowni farmaceutycznych. Urzędnicy sprawdzają, czy mogło dojść do naruszenia przepisów antymonopolowych. Jak ustaliła WP, przeszukania miały miejsce już we wrześniu. UOKIK trzymał to długo w tajemnicy, prowadząc w kolejnych miesiącach własne dochodzenie.

Z informacji Urzędu wynika, że między hurtowniami mogło dojść do zakazanego porozumienia polegającego na wymianie informacji handlowych, w zakresie stosowanych cen leków.

- Wymiana mogła się odbywać poprzez specjalne oprogramowanie, umożliwiające weryfikowanie cen stosowanych przez swoich konkurentów. Wzajemna wiedza o stosowanych cenach może być bowiem wykorzystywana do podnoszenia stawek za leki i stabilizacji ich wysokości na jednym poziomie, ograniczając konkurencję pomiędzy przedsiębiorcami - informuje UOKiK.

W odpowiedziach przesłanych Wirtualnej Polsce UOKiK podaje, że sygnały dotyczące nieuczciwych praktyk monopolowych zostały pozyskane w ramach "czynności operacyjnych”, a przeszukania przeprowadzono za zgodą sądu.

- Postępowanie wyjaśniające prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnym podmiotom. Oznacza to, że nie są jeszcze formułowane zarzuty w odniesieniu do przedsiębiorców ani osób zarządzających – informuje WP biuro prasowe UOKiK.

Z informacji Urzędu wynika, że jedną z firm, w których doszło do przeszukania, jest giełdowa spółka Neuca, największa hurtownia leków w Polsce.

Spółka poproszona o komentarz zapewnia, że "nie stosowała i nie stosuje niedozwolonych praktyk w postaci zakazanego przez prawo ochrony konkurencji porozumienia, stanowiącego zmowę cenową”.

- Neuca udostępniła UOKiK wszystkie posiadane materiały i całą posiadaną wiedzę, ściśle współpracując z urzędem. Nie podejmowaliśmy żadnych działań zmierzających do ograniczenia konkurencji na rynku farmaceutycznym, nie uczestniczyliśmy i nie mieliśmy wiedzy o jakimkolwiek porozumieniu będącym przedmiotem postępowania - zapewnia nas Sybilla Walczyk, rzecznik prasowy grupy Neuca. I jak dodaje, "wystąpienie zmowy cenowej na rynku farmaceutycznym jest mało prawdopodobne”.

Poprawka posła PiS: wykreślić uporczywość

Tymczasem w Sejmie toczy się walka o kształt ustawy o zawodzie farmaceuty regulującej rynek aptek. W nowych przepisach mogą znaleźć się propozycje zgłoszone przez posła PiS Pawła Rychlika, sprawozdawcę projektu.

Dotyczą one kwestii niezależności farmaceutów oraz konsekwencji, jakie właściciele aptek będą ponosić za jej naruszanie. Chodzi o potencjalny konflikt farmaceuty z przedsiębiorcą.

Poselskie poprawki znacząco zaostrzyły ustawę i wprowadziły tryb "natychmiastowego” unieruchomienia apteki. Zdaniem części ekspertów, w praktyce może to oznaczać, silniejszą pozycję dystrybutorów i hurtowni wobec aptek, które pozostaną na rynku.

Wcześniejsza, rządowa wersja ustawy mówiła, że do tzw. unieruchomienia placówki może dojść w sytuacji, gdy niezależność farmaceuty naruszana jest w sposób uporczywy. Natychmiastowe zamknięcie na okres do 3 miesięcy apteki miało być bowiem ze szkodą dla pacjentów.

Co ciekawe, dokument został przywrócony do wersji rządowej dopiero w Senacie, i to dzięki głosom opozycji. We wtorek sejmowa komisja zdrowia, w której PiS ma większość, zadecyduje, czy ustawa zostanie uchwalona wersji rządowo-senackiej, czy z poprawkami posła Rychlika. Polityk nie odpowiedział na nasze szczegółowe pytania dotyczące prac nad nową ustawą.

Awantura w PiS. Radosław Fogiel: istnieje możliwość rozstania

Z sejmowych stenogramów wynika, że za poprawkami opowiadały się dwie organizacje: Związek Aptekarzy Pracodawców Polskich Aptek (ZAPPA) kierowany przez Marcina Wiśniewskiego i Naczelna Rada Aptekarska, której wiceszefem jest Marek Tomków.

Ten ostatni mówił na sejmowej podkomisji o wykreśleniu z nowych przepisów terminu "uporczywości" (…). - Określenie, czy coś jest uporczywe zajmuje wiele lat i absolutnie nie jest przesłanką precyzyjną (…). Jeżeli ktokolwiek narusza przepis, zrobi to raz, ale w sześciuset aptekach - uważał Tomków.

ZAPPA: naszymi partnerami są hurtownie

Jednym z zajęć ZAPPA jest prowadzenie Giełdy Aptek, na której można kupić lub sprzedać aptekę. Na stronie Związku czytamy zaś, że "partnerami ZAPPA w Giełdzie Aptek są hurtownie farmaceutyczne. One finansują tę aktywność” (w innym miejscu Związek zapewnia, że nie reprezentuje "grup interesu poza interesem naszego kraju”).

Związek pytany o szczegóły wsparcia odpowiada:

- W historii ZAPPA było kilka organizacji, firm i osób fizycznych, które nas wsparły. Nieprzerwanie też szukamy sponsorów poszczególnych projektów i działań i ich znajdujemy, jako że wielu z nas zależy, aby polski rynek apteczny zaczął działać w zgodzie ze swym celem, prawem i interesem publicznym. Za swoich partnerów uważamy generalnie wszystkie hurtownie, w których zaopatrują się nasi członkowie oraz wszystkie te, które nas kiedyś wspierały lub będą wspierać - przekazał nam zespół prasowy ZAPPA.

W 2017 r. prezes Związku otrzymał tytuł Farmaceuty Roku przyznawany przez "Magazyn Aptekarski” należący do Grupy Neuca. Nagrodą był samochód osobowy. Związek w odpowiedziach dla Wirtualnej Polski zaznacza, że prezes go nie przyjął i zrzekł się auta na cele charytatywne.

Rok po Wiśniewskim to zaszczytne miano dostał z kolei Marek Tomków z NRA (on także zrzekł się nagrody). Z ustaleń WP wynika, że w ostatnich latach prowadził wykłady dla farmaceutów w ramach Aptekarskiej Szkoły Zarządzania należącej do Grupy Neuca. NRA zaznacza, że wykłady były "bezpłatne dla słuchaczy”. Wiceszef NRA jest także felietonistą "Magazynu Aptekarskiego”, za co – jak czytamy w odpowiedziach – "otrzymuje zryczałtowane wynagrodzenie”.

Regulacje apteczne od kilku lat budzą duże emocje. W 2017 r. weszła w życie ustawa tzw. Apteka dla Aptekarza zakazująca sieciom otwierania nowych aptek. ZAPPA na swojej stronie internetowej chwali się, że "inicjował i walczył” o tę ustawę. Zakłada ona, że nową aptekę może założyć wyłącznie osoba, która jest farmaceutą, a także spółka jawna lub partnerska farmaceutów.

Według "Pulsu Biznesu" głównym beneficjentem "Apteki dla Aptekarza” są hurtownie leków. Im mniej aptek, tym silniejsza pozycja dystrybutorów. Podobnie ma być w przypadku nowego prawa, które jest właśnie procedowane w Sejmie.

Nowe regulacje dla aptek. Wojna na argumenty

W sprawie interweniował ostatnio m.in. Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorstw. W piśmie skierowanym do Marszałek Sejmu alarmował, że nowe regulacje umożliwią inspektorowi farmaceutycznemu natychmiastowe unieruchomienie apteki na 3 miesiące.

W podobnym tonie wypowiadały się m.in. organizacje zrzeszające producentów leków. Ich zdaniem, czasowe zamknięcie apteki, szczególnie w czasie globalnej epidemii, może radykalnie utrudnić pacjentom dostęp do leków i innych produktów zdrowotnych, a także do porad farmaceutycznych.

Naczelna Rada Aptekarska zapewnia z kolei, że cofnięcie zezwolenia na prowadzenie apteki jest przesłanką fakultatywną i następuje na podstawie decyzji administracyjnej właściwego wojewódzkiego inspektora farmaceutycznego, po przeprowadzeniu i zakończeniu pełnego postępowania. Od decyzji tej przysługuje odwołanie do Głównego Inspektora Farmaceutycznego. - Straszenie masowymi upadkami aptek na podstawie "zwykłej sprzeczki” farmaceuty z przedsiębiorcą jest jedynie próbą wywarcia presji i dyskredytacji tej regulacji - czytamy w oświadczeniu NRA.

We wtorek po południu nowymi przepisami zajmie się sejmowa komisja zdrowia. W czwartek nad zmianami w prawie ma głosować Sejm.

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Reżim Łukaszenki uwolnił dwóch Polaków. Są już w Wilnie
Reżim Łukaszenki uwolnił dwóch Polaków. Są już w Wilnie
Miał przekazać wiadomość Łukaszence. "Modlimy się"
Miał przekazać wiadomość Łukaszence. "Modlimy się"
Łukaszenka prowokacyjnie o naruszeniu polskiej przestrzeni
Łukaszenka prowokacyjnie o naruszeniu polskiej przestrzeni
Akcja policji w Pruszkowie. Funkcjonariusze użyli broni
Akcja policji w Pruszkowie. Funkcjonariusze użyli broni
Debata o Polsce w PE. Mówili i kłócili się głównie Polacy
Debata o Polsce w PE. Mówili i kłócili się głównie Polacy
Polscy wojskowi pojadą na Ukrainę. Będą się szkolić w zestrzeliwaniu dronów
Polscy wojskowi pojadą na Ukrainę. Będą się szkolić w zestrzeliwaniu dronów
Nagły zwrot. Uwolnieni opozycjoniści odmówili opuszczenia Białorusi
Nagły zwrot. Uwolnieni opozycjoniści odmówili opuszczenia Białorusi
Wielka pomoc Polsce. Będzie decyzja NATO. Szef MON zapowiada
Wielka pomoc Polsce. Będzie decyzja NATO. Szef MON zapowiada
Rosyjskie drony nad Polską. Reakcja Hiszpanii
Rosyjskie drony nad Polską. Reakcja Hiszpanii
Ingerencja Amerykanów na Białorusi. Łukaszenka przymila się do Trumpa
Ingerencja Amerykanów na Białorusi. Łukaszenka przymila się do Trumpa
Ambasador wezwany na dywanik. Holandia reaguje na drony nad Polską
Ambasador wezwany na dywanik. Holandia reaguje na drony nad Polską
Premier Belgii apeluje o surowsze sankcje wobec Rosji
Premier Belgii apeluje o surowsze sankcje wobec Rosji