Przeszczepy serca śląską specjalnością
80% przeszczepów serca wykonano w tym roku w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu. To rekord, którego żaden z krajowych ośrodków nie będzie w stanie pobić.
- Udało nam się przeszczepić 41 serc - mówi szef Centrum, wybitny kardiochirurg prof. Marian Zembala. - Wielkie podziękowania dla anestezjologów, dzięki którym było to możliwe. Dziękujemy rodzinom dawców - dodaje.
Ruszyły również przeszczepy narządów u dzieci. W Zabrzu zoperowano najmłodszą pacjentkę w Polsce. Ula nowe serduszko dostała 13 lipca jako dziewięciomiesięczny osesek. Przedmiotem ogromnej troski transplantologów są przeszczepy płuc. Dziś na operację czeka ok. 70 - 80 chorych. Nie są to jednak pełne dane, gdyż nie wszystkie ośrodki zgłaszają chorych do przeszczepu. Wskutek tego, w tym roku, nie udało się wykorzystać sześciu narządów.
Najnowsze dane Poltransplantu, czyli Centrum Organizacyjno-Koordynacyjnego ds. Transplantacji, dobrze rokują na przyszłość. Obecny rok powinien być przełomowy jeśli chodzi o transplantacje. Po fatalnym roku ubiegłym, gdy ich liczba spadła o 45%, już w październiku br. wyrównano zeszłoroczny wynik. Wtedy to w ciągu 12 miesięcy znaleziono 352 dawców. W tym roku dzięki tej samej liczbie dawców przeszczepiono już 903 narządy, w tym 646 nerek, 181 wątrób oraz 53 serca.
- Patrzę na te wyniki z ostrożnym optymizmem. Mam nadzieję, że uda się powrócić do nie tak dawnych osiągnięć, gdy rocznie pobierano narządy od ponad 500 dawców - mówi dr Jarosław Wilk, anestezjolog ze Szpitala Wojewódzkiego im. św. Barbary w Sosnowcu. To właśnie jego szpital pozyskuje najwięcej narządów do przeszczepu w regionie. W skali kraju placówka ta znajduje się na trzecim miejscu wśród 10 szpitali w Polsce o tzw. największym potencjale donacyjnym.
Na transplantacje w całym kraju czeka 1811 osób. Najwięcej, bo ponad 1400, potrzebuje nowej nerki.