Prześwietlenie tajnych kont Pinocheta

Odkrycie kont Pinocheta obudziło nadzieje działaczy na rzecz praw człowieka, że dyktator zostanie osądzony i ukarany. Do tej pory Pinochet uniknął sądu, mimo około 300 oskarżeń o naruszenie praw człowieka w latach 1973-1990, gdy rządził Chile.

Obecnie zarzuty postawiono, gdy dochodzenie prowadzone przez Senat USA, ujawniło, że dyktator otworzył w waszyngtońskim banku Riggs tajne konta. Bank ukrywał majątek Pinocheta - 4-8 mln dolarów - przed prokuratorami hiszpańskimi, którzy kilka lat temu oskarżali go o łamanie praw człowieka. Waszyngtoński bank utworzył dwie firmy inwestycyjne na Wyspach Bahama, w których przetrzymywano aktywa generała. Zdeponowano je na kontach na inne nazwisko.

Według amerykańskiej komisji senackiej, Pinochet miał otworzyć konta w banku Riggs cztery lata przed odejściem ze stanowiska naczelnego dowódcy armii chilijskiej w marcu 1998 roku.

Sąd apelacyjny w Santiago wyznaczył specjalnego sędziego, który ma zbadać pochodzenie pieniędzy Pinocheta, po tym gdy Carmen Hertz, prawniczka działająca na rzecz praw człowieka, której męża zabili żołnierze Pinocheta po zamachu stanu w 1973 roku, oskarżyła dyktatora o defraudację, sprzeniewierzenie funduszy i łapownictwo.

Jeśli okaże się, że Pinochet uzyskał pieniądze w sposób bezprawny, były dyktator może być ścigany za "nielegalne wzbogacenie" i ewentualnie za "ucieczkę fiskalną" - poinformowały źródła prawnicze.

Były dyktator jest oskarżany o kierowanie zabójstwami przeciwników politycznych podczas swych rządów w latach 1973-90. Był także podejrzewany o korupcję, nielegalny handel bronią i przemyt narkotyków.

W 1998 roku, gdy przebywał w Wielkiej Brytanii, został oskarżony przez prokuraturę Hiszpanii o ludobójstwo i tortury wobec obywateli tego kraju. Odstąpiono jednak od jego procesu z powodu złego stanu zdrowia oskarżonego.