Przestępcy czyhają na dane osobowe
Skradzioną tożsamość wykorzystują coraz częściej grupy przestępcze, m.in, do wyłudzenia kredytu na dane z dowodu - alarmuje "Rzeczpospolita".
Statystyki policji pokazują, że złodzieje tożsamości, czyli danych osobowych, działają na coraz większą skalę. Tylko w 2014 roku stwierdzono 13,3 tys. przypadków posługiwania się dokumentem innej osoby, 30 tys. przestępstw związanych z podrabianiem dokumentów oraz prawie 43 tys. cyberprzestępstw.
Oszustwa związane z wykorzystaniem skradzionej tożsamości przybierają różne formy. Kilka miesięcy po fakcie możemy np. się dowiedzieć, że ktoś wynajął mieszkanie na nasze dane czy wziął kredyt lub sprzedaje fikcyjne przedmioty na portalach aukcyjnych. Dlatego policja oraz Biuro Informacji Kredytowej przestrzegają przed pochopnym udostępnianiem naszych danych i dokumentów.
W razie utraty dowodu, oprócz zgłoszenia tego faktu na policji, trzeba też zgłosić do systemu DZ (Dokumenty Zastrzeżone) prowadzonego wspólnie przez banki. Wówczas w kilka minut dokument zostanie wyłączony z obiegu, a informacja dotrze do wszystkich banków w Polsce, Poczty oraz operatorów telefonii komórkowej.