PolskaPrzesłuchają Ziobrę, Kaczmarka i J. Kaczyńskiego ws. Blidy

Przesłuchają Ziobrę, Kaczmarka i J. Kaczyńskiego ws. Blidy

Zbigniew Ziobro, Janusz Kaczmarek i Jarosław Kaczyński staną przed komisją śledczą badającą okoliczności tragicznej śmierci Barbary Blidy. Tak zdecydowali posłowie. Kończą przesłuchania funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, którzy mieli lub mogli mieć coś wspólnego z zatrzymaniem byłej posłanki lewicy w związku z podejrzeniami o korupcję w handlu węglem.

27.11.2009 | aktual.: 27.11.2009 15:14

W czwartek zeznania złożył były dyrektor inspektoratu nadzoru, kontroli i bezpieczeństwa wewnętrznego ABW (wewnętrzna jednostka operacyjna, niejawna). Po śmierci Barbary Blidy przez miesiąc prowadził postępowanie kontrolne. Nie potrafił jednak odpowiedzieć na pytania, dlaczego w domu Blidów 25 kwietnia 2007 roku zjawił się i naczelnik Wydziału Śledczego katowickiej delegatury ABW, i nieformalnie naczelnik wydziału operacyjnego, dlaczego funkcjonariusze operacyjni zajmowali się zabezpieczaniem śladów, gdzie jest kaseta z filmem nagranym w czasie zatrzymania. Dyrektor inspektoratu nie wiedział, nie pamiętał i nie zajmował się.

- Mamy do czynienia z wydarzeniem nadzwyczajnym, wyjątkowym w historii ABW, które wstrząsnęło Agencją. Inspektorat powinien wyjaśnić każdą sekundę z tego dnia, choćby dla celów szkoleniowych - mówił poseł Ryszard Kalisz, przewodniczący komisji śledczej.

Posłowie przesłuchali także agentów katowickiej delegatury ABW, którzy we wrześniu 2007 roku konwojowali Ryszarda O. z Bydgoszczy do Katowic. Podejrzany miał podsłuchać ich rozmowę, z której wynikało, że w sprawie Blidy "było zielone światło z samej góry". Żaden z nich nie potwierdził, by taka rozmowa miała miejsce.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)