Przyłębska przerwała obrady. Był wniosek o wyłączenie sędziego
Posiedzenie TK związane ze zmianami w TVP rozpoczęło się z opóźnieniem. Prezes TK Julia Przyłębska wyjaśniła, że sędziowie rozpatrywali wniosek o wyłączenie z obrad sędziego dublera Jarosława Wyrembaka. Ostatecznie pozostawiono go w składzie orzekającym. Po niedługich obradach zarządzono kilkudniową przerwę.
- Kwestionowanie statusu sędziego wpływa na destabilizowanie porządku prawnego. Sędziego Trybunału Konstytucyjnego można wyłączyć tylko, gdy istnieją powody co do jego bezstronności w sprawie - podkreśliła we wtorek Julia Przyłębska, informując o odrzuceniu wniosku dotyczącego wyłączenia ze składu orzekającego Jarosława Wyrembaka.
Oznacza to, że we wtorek TK obradował w składzie: prezes TK Julia Przyłębska - przewodniczący, sędzia TK Krystyna Pawłowicz - sprawozdawca, sędzia TK Stanisław Piotrowicz, sędzia TK Bogdan Święczkowski, sędzia TK Jarosław Wyrembak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sędziowie zajmowali się wnioskiem posłów PiS dotyczącym mediów publicznych, a konkretniej przepisów, na podstawie których minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz odwołał rady nadzorcze TVP i Polskiego Radia. Następnie powołano w nich nowe zarządy i ogłoszono likwidację spółek.
- Jestem skonfundowany stanowiskiem Prokuratora Generalnego (...), jest napisane na poziomie aplikanta prokuratorskiego, albo nawet niżej - ocenił przekazane mu dokumenty sędzia Bogdan Święczkowski. I poprosił o przekazanie Adamowi Bodnarowi, że "warto czytać to, co się podpisuje".
Ostatecznie Julia Przyłębska zdecydowała o przerwaniu posiedzenia i wznowieniu go w czwartek. Powodem jest "znaczące" rozszerzenie przez wnioskodawców zakresu wniosku.
Czego chcą posłowie PiS? Ich stanowisko uzasadniał Szczucki
Wnioskodawców reprezentuje poseł PiS Krzysztof Szczucki. Wniosek dotyczy oceny konstytucyjności ustawy o radiofonii i telewizji w zakresie, w którym odsyła ona do Kodeksu spółek handlowych, a w szczególności do przepisów z tego kodeksu, mówiących o likwidacji i rozwiązaniu spółek kapitałowych oraz odwoływaniu i zawieszaniu członków zarządu tych spółek przez walne zgromadzenie.
Jak wskazano w uzasadnieniu tego wniosku, zamieszczonego na stronie TK, norma pozwalająca de facto ministrowi na wszczęcie "procedury likwidacyjnej i rozwiązania tych spółek bez stosownych zmian ustawowych" może prowadzić "do instrumentalnego wykorzystywania mediów publicznych przez rząd - czy to w formie postawienia mediów publicznych w stan likwidacji i wymianę kadr na kadry spolegliwe wobec rządu", czy też do zlikwidowania mediów publicznych "za 'nieprawomyślność' i krytykę rządu, a więc jako swoistą 'karę'".
Źródło: trybunal.gov.pl, PAP