Przerwali przemówienie Wałęsie. "Oni mają to gdzieś"
W czasie wystąpienia Lecha Wałęsy podczas otwarcia marszu 4 czerwca tłum niecierpliwił się i nie pozwolił byłemu prezydentowi dokończyć przemowy. "Idziemy" - skandowali zgromadzeni. Wałęsa pospiesznie spełnił ich życzenie i rzucił: "Jak nie chcecie słuchać, to dziękuję bardzo". Teraz zabrał głos nt. całej sytuacji.