PolskaPrzerażone pacjentki szukają w aptekach leku na raka

Przerażone pacjentki szukają w aptekach leku na raka

Nolvadex-d jest najpopularniejszym lekiem na raka piersi i sutka w Polsce, ale od kilkunastu dni nie można go dostać w żadnej aptece w Łódzkiem. Pacjentki wpadły w panikę.

26.07.2010 | aktual.: 26.07.2010 15:29

- Dwa lata temu miałam operację piersi. Od tego czasu biorę nolvadex-d, żeby nie nastąpił nawrót choroby. W ubiegłym miesiącu zaczęły się kłopoty z dostępnością leku, ale biegałam od apteki do apteki, żeby go dostać. Teraz nie ma go nigdzie, a ja nie wiem co zrobić - opowiada 50-letnia pabianiczanka.

Pacjentki w Łódzkiem są zdezorientowane i boją się. Farmaceuci sami nie wiedzą, czym są spowodowane braki leku w aptekach. - Nolvadeksu nie mamy, ale możemy wydać tamoxifen, który jest zamiennikiem dla tego leku - mówi farmaceutka z Apteki Awicenna na Bałutach.

W innych aptekach mówiono, że w hurtowniach zabrakło nolvadeksu-d i trzeba poczekać, aż lek się pojawi. - Nie ma innego leku. Nolvadex jest jedyny w swoim rodzaju i nie można go niczym zastąpić. W trzech hurtowniach, które nas zaopatrują, zapasy się skończyły, ale na pewno się pojawią. Nie umiem tylko odpowiedzieć kiedy - zapewnia farmaceutka z apteki Pro-Medica w Łodzi.

Były też apteki, w których pacjentki informowano, że lek został wycofany. - W komputerze wyświetla mi się informacja, że nolvadex-d został już wycofany i go nie będzie. Ani w aptekach, ani w hurtowniach - przekonuje farmaceutka z apteki Omega w Łodzi. - Nie możemy też zrealizować recepty na nolvadex-d przez wydanie zamiennika. Żeby dostać tamoxifen, trzeba jeszcze raz iść do lekarza i wziąć na niego receptę.

Cierpiące kobiety mają powody do niepokoju. Wiele z nich nolvadex-d bierze od kilku lat.

- Nie chcę zamiennika. Lekarz zapisał mi nolvadex-d, dlatego nie będę ryzykowała z innymi tabletkami - mówi nam zdenerwowana kobieta. - Nie wiedziałam, co zrobić i poszłam do swojej przychodni. Na wizytę do onkologa czeka się co najmniej półtora miesiąca, dlatego poszłam do lekarza POZ. Okazało się, że pani doktor ma ten sam problem co ja. Też bierze nolvadex-d i... nie może go dostać! - mówi kobieta.

Leku brakuje od kilkunastu dni, a pacjentkom kończą się zapasy. W rzeczywistości nolvadex-d nie został jednak wycofany. - Jeśli go zabraknie, farmaceuci mogą wydać tamoxifen, ponieważ leki traktowane są zamiennie i nie powinny powodować innych skutków ubocznych. Nie wiem, dlaczego są braki w łódzkich aptekach, ale za to odpowiada departament polityki lekowej przy Ministerstwie Zdrowia - mówi Romuald Boguszewski, wojewódzki inspektor farmaceutyczny w Łodzi.

Nolvadex zapisują lekarze w Regionalnym Ośrodku Onkologicznym przy szpitalu im. Kopernika, jedynym ośrodku onkologii w województwie. - Przez 11 lat po operacji raka piersi, bez jej usunięcia, biorę nolvadex-d. Boję się zrobić przerwę, bo wiem, że rak może rozwinąć się szybko - denerwuje się Anna z Łodzi, pacjentka ośrodka onkologii.

- Lekarze nie wiedzieli o brakach w dostawach leku. Ale dopuszczają branie zamienników, bo przerwy w leczeniu są niedopuszczalne - mówi Adrianna Sikora, rzecznik prasowy szpitala im. Kopernika w Łodzi.

W poszukiwaniu leku udało się dotrzeć do producenta.

- Mieliśmy przerwę w sprowadzaniu leku spowodowaną procesem uaktualniania procedury rejestracji. Nolvadex został wycofany jakiś czas temu, ale nolvadex-d będzie dostępny. We wtorek został dopuszczony do rejestru, w przyszłym tygodniu powinien pojawić się w aptekach - obiecuje Tomasz Saluta z firmy AstraZeneca która jest producentem nolvadeksu-d.

Zobacz wydanie internetowe: Koło Pabianic rusza budowa S14

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)