Przerażenie w Chorwacji. Kwas zamiast napojów w butelkach? Policja bada sprawę
W poniedziałek w Chorwacji w sieciach społecznościowych zaczęły rozprzestrzeniać się komunikaty ostrzegające, aby nie pić soków i wody od znanego producenta. Według ostrzeżeń ma to grozić poparzeniami przełyku. Chorwacja policja bada sprawę.
Co więcej, w tajemniczych komunikatach podaje się, że już do szpitali trafili ludzie poszkodowani przez kwas zawarty ponoć w butelkach. W wiadomościach wspomina się, że przypadki odnotowano w Rijece, Osijeku i innych miejscach. Policja zajmuje się sprawą, badając, czy istnieje prawdziwe zagrożenie.
W niektórych komunikatach podano przyczynę zagrożenia - z rur w fabryce miał nie zostać wypłukany kwas, dlatego trafił do butelek po napojach. Nie wiadomo, w jakich ilościach.
We wtorek rano policja regionu Primorje-Gorski Kotar potwierdziła wystąpienie jednego przypadku hospitalizacji po spożyciu napoju, jednak nie wiadomo z jakiej przyczyny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Brutalna gra". Jakubiak o misji tworzenia nowego rządu: Kto da więcej, ten wygrywa
"4 listopada br. Komenda Główna Policji Primorsko-Goranskiej otrzymała zgłoszenie, że osoba zachorowała w trakcie spożywania napoju bezalkoholowego w jednej z restauracji w centrum Rijeki i została przetransportowana do szpitala w celu uzyskania odpowiedniej pomocy medycznej. W toku dotychczasowego postępowania policjanci przeprowadzili czynności wyjaśniające, zabezpieczyli określone przedmioty oraz przesłuchali kilka osób" - podano w komunikacie.
Jeżeli okaże się, że informacja jest nieprawdziwa, osoba, którą ją stworzona, a także osoba, która ją dalej rozsiewa, mogą zostać pociągnięte do odpowiedzialności za rozpowszechnianie fałszywych wiadomości, za co grozi kara grzywny do 4000 euro (17,8 tys. złotych) i pozbawienia wolności.