"Przepaść psychologiczna" między Polską i Niemcami
Pomiędzy Niemcami i Polakami ciągle jeszcze utrzymuje się głęboka "przepaść psychologiczna", zaś wzajemne postrzeganie się obu narodów zdominowane jest przez stereotypy i uproszczenia - powiedział komisarz ds. rozszerzenia UE Guenter Verheugen.
Zabierając głos w dyskusji zorganizowanej przez Niemieckie Muzeum Historyczne w Berlinie, Verheugen wyraził opinię, że rozpowszechniony w Niemczech wizerunek Polaków jest "całkowicie błędny". "Polacy postrzegają natomiast Niemców albo w sposób zbyt idealistyczny, albo też zbyt negatywny, co w obu przypadkach nie odpowiada rzeczywistości" - wyjaśnił niemiecki polityk.
Zdaniem Verheugena, szczególnie mieszkańcy Berlina mają tendencję do widzenia Polski "w czarnych barwach". "Polska gospodarka", "polskie warunki", "polski parlament" to negatywne pojęcia, które weszły na stałe do języka niemieckiego - przypomniał. "Po demokratycznym zwrocie w Polsce (po 1989 r.) umocniło się przekonanie, że Polacy to obiboki i złodzieje samochodów. Natomiast jeszcze inni twierdzą, że Polacy gotowi są pracować za każdą stawkę i zabierają pracę Niemcom" - powiedział. Verheugen zauważył, że Niemcy nie lubią jeździć do Polski i nie mają w związku z tym okazji, aby skorygować swoje nieprawdziwe wyobrażenia z rzeczywistością.
Unijny komisarz zwrócił uwagę, że kręgi nacjonalistyczne w Polsce uprawiają z kolei propagandę antyniemiecką, której celem jest wzbudzanie obaw przed Niemcami. "Mamy jeszcze przed sobą daleką drogę. Integracja europejska przyśpieszy jednak proces przezwyciężania stereotypów" - podkreślił Verheugen.