Odchodzi w stan spoczynku. Tak Krystynę Pawłowicz pożegnali asystenci w TK
Krystyna Pawłowicz odchodzi na emeryturę, kończąc pracę w Trybunale Konstytucyjnym. Decyzję o wcześniejszym odejściu w stan spoczynku polityk podjęła po stwierdzeniu przez ZUS jej niezdolności do pracy. Od asystentów dostała pożegnalny prezent.
Najważniejsze informacje:
- Krystyna Pawłowicz 5 grudnia odchodzi z Trybunału Konstytucyjnego.
- Otrzyma sześciomiesięczną odprawę w wysokości 241 152 zł brutto i emeryturę sędziowską w wysokości ok. 30 tys. zł brutto miesięcznie.
- Sędzia pochwaliła się w sieci prezentem, jaki otrzymała od swoich asystentów.
Sędzia Trybunału Konstytucyjnego Krystyna Pawłowicz zakończy swoją pracę 5 grudnia 2025 r. Decyzja o przejściu w stan spoczynku wynikała z orzeczenia lekarza ZUS o jej niezdolności do pełnienia obowiązków.
Pawłowicz złożyła wniosek o wcześniejszą emeryturę już w połowie roku, choć jej kadencja miała trwać do 2028 r.
Były wiceszef MSZ ostro. "Rosja ma wrogie zamiary wobec Polski"
Tyle Pawłowicz dostanie na pożegnanie z TK
Pawłowicz odejdzie z TK z pokaźnym zabezpieczeniem finansowym. Odprawa, wynikająca z art. 54 Ustawy o Sądzie Najwyższym, wyniesie 241 152 zł brutto. Dodatkowo będzie mogła skorzystać z ekwiwalentu za niewykorzystany urlop, który może sięgnąć 70 tys. zł.
Pawłowicz ma więc powody do zadowolenia. I tak też przedstawia ją portret, który otrzymała na pożegnanie od współpracowników. Sędzia zaprezentowała podarunek w mediach społecznościowych.
"Bardzo im i wszystkim pracownikom TK dziękuję za współpracę i pomoc. Wspólnie przekraczaliśmy rekordy TK w ilości wydawanych orzeczeń. W 2025 r. pobiliśmy rekord-22 orzeczenia. Bez nich nic by nie było" - napisała Pawłowicz.
Źródło: X.com, WP Wiadomości