Przepadło 10 mln zł z unijnych funduszy
Czy urzędnicy w Świerklanach chcieli ukryć przed wojewodą prawie 10 mln zł unijnych pieniędzy, które dostali na budowę kanalizacji? - zastanawia się "Dziennik Zachodni". Takie wnioski płyną z październikowej kontroli urzędu wojewódzkiego.
W wyniku zamieszania wojewoda nie wypłaci ok. 9,6 mln zł, z których miano sfinansować tę inwestycję.
Nie mnie wyrokować, czy to zrobiono celowo, czy przez pomyłkę. W każdym razie inne kwoty pojawiają się w naszych dokumentach finansowych, a inne znaleźliśmy w gminie. O sprawie powiadomiliśmy prokuraturę w Katowicach - mówi gazecie dyrektor biura zarządzania funduszami europejskimi w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach Dorota Wójtowicz.
Chodzi o kanalizację, na którą gmina w maju 2005 r. dostała ponad 33 mln zł z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (EFRR). Gmina podpisała umowę z wykonawcą na dwa pierwsze etapy tej inwestycji. Na budowie zaoszczędzono 13 mln zł. Pieniądze te powinny nam być zwrócone. Gmina tego nie zrobiła. Za zaoszczędzone pieniądze rozpoczęła budowę trzeciej części inwestycji, która nie została objęta wnioskiem o dofinansowanie - wyjaśnia Wójtowicz.
Standardową procedurą w trakcie procesu wyboru i oceny projektów w ramach EFRR jest złożenie wniosku o dofinansowanie wraz z wymaganymi załącznikami w trzech egzemplarzach. Po przyznaniu dofinansowania przez zarząd województwa, jeden zbiór dokumentów pozostaje w siedzibie Urzędu Marszałkowskiego, a dwa są przekazywane do wojewody. Po podpisaniu umowy jeden egzemplarz dokumentacji pozostaje u wojewody, jeden jest przekazywany do gminy - wyjaśnia gazeta.
Więc we wszystkich trzech instytucjach powinny znajdować się takie same dokumenty - mówią urzędnicy wojewody. Gdy wykryto, że w Świerklanach dane te są różne, wstrzymano płatności na rzecz projektu i rozpoczęto kontrolę.
Gmina musiała zwrócić nam ponad 266 tys. zł, ponieważ taka kwota została wypłacona w ramach rozszerzonego zakresu projektu. Natomiast 13 mln zł to jest kwota, o którą zmniejszyliśmy wartość projektu, więc gminie nie zostanie wypłacona kwota ok. 9,6 mln zł, czyli 75% z tej sumy - mówi kierownik oddziału monitorowania i raportowania w biurze zarządzania funduszami europejskimi w Śl. UW w Katowicach Rafał Solecki. (PAP)