Przemysław Czarnek kpi z Borysa Budki na Twitterze. To pokłosie "afery rurkowej"
W środę minister Przemysław Czarnek miał stwierdzić, że mężczyźni ubierający się "w rureczki pod kostkę" wyglądają "nie jak panowie". - Czarnek to jednak stan umysłu. Tylko dzieci żal... - skomentował na Twitterze Borys Budka. W odpowiedzi minister srogo z niego zakpił. Oto cała wymiana.
16.12.2021 12:43
Cała "afera rurkowa" zaczęła się w środę wieczorem, kiedy to szef MEiN Przemysław Czarnek wziął udział w czacie z użytkownikami Twittera zorganizowanym przez administratorów konta "Polska Suwerenna". Posłanka Koalicji Obywatelskiej Kinga Gajewska udostępniła w mediach społecznościowych cytat z jedną z wypowiedzi ministra, jaka miała paść podczas tej rozmowy. Chodziło w niej o klasy mundurowe.
- Zainteresowanie klasami mundurowymi jest ogromne w Polsce i nie wynika z niczego, tylko również z pewnego wychowania, jednak dalej bardzo dobrego, patriotycznego, w polskich rodzinach. Ale też z tęsknoty za taką normalnością, za normalnym strojem, na tle tych wszystkich rureczek pod kostki obciągniętych elegancko u panów, którzy - można powiedzieć - nie wyglądają jak panowie - miał stwierdzić Czarnek.
- Taki strój może nie być traktowany przez część społeczeństwa, czemu się nie dziwię, jako normalny strój - dodał szef MEiN.
"Ja tam wolę..."
Wypowiedź Czarnka spotkała się z żywą reakcją użytkowników Twittera. - O edukacji nie ma pojęcia, więc męską modą się zajął. #Czarnek to jednak stan umysłu. Tylko dzieci żal… - skomentował Borys Budka, przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej.
Dziś Przemysław Czarnek srogo z niego zakpił. - Ja tam wolę dłuższe spodnie do garnituru... mogą być już nawet rurki – napisał wstawiając zdjęcie Budki.