Przełożeni mają dość. Trzytygodniowa pokuta dla o. Pawła Gużyńskiego
Ojciec Paweł Gużyński w ostrych słowach skrytykował ostatnio arcybiskupa Marka Jędraszewskiego. Teraz przełożeni wysyłają znanego dominikanina na "trzytygodniową pokutę do klasztoru". "To efekt jego działań i wypowiedzi" - podkreślają.
Krakowski metropolita abp Marek Jędraszewski powiedział ostatnio, że "LGBT to ideologia antychrześcijańska" i "tęczowa zaraza". "W homilii mówiłem o ideologii LGBT, a nie o ludziach" - tłumaczył, gdy jego słowa zaczęły być szeroko komentowane. Oburzony wypowiedzią arcybiskupa był m.in. dominikanin Paweł Gużyński. Poinformował, że codziennie będzie wysyłał listy, w których chce się domagać dymisji Jędraszewskiego.
"W związku z działalnością i wypowiedziami medialnymi ojca Pawła Gużyńskiego informuję, że podjąłem decyzję, by udał się on do jednego z klasztorów kontemplacyjnych na trzytygodniową pokutę" - informuje teraz o. Paweł Kozacki OP, prowincjał Dominikanów w Polsce.
Przełożony Pawła Gużyńskiego podkreślił, że może krótki odpoczynek pozwoli popularnemu zakonnikowi "odnaleźć właściwy dla osoby duchownej sposób wypowiadania się w sprawach wiary i moralności oraz prowadzenia sporów ideowych". "Proszę o uszanowanie tego czasu ciszy, który ma być wypełniony modlitwą" - zaapelował do Gużyńskiego prowincjał Dominikanów.
O. Paweł Kozacki OP zwrócił również uwagę na to, że medialne wypowiedzi o. Pawła Gużyńskiego nie były z nim konsultowane, a zarazem nie były stanowiskiem całej prowincji.
Zobacz także: Abp Jędraszewski mówi o "tęczowej zarazie". Stanowcza reakcja Biedronia
"Tęczowa zaraza" zgłoszona prokuraturze
Przypomnijmy, że oburzenie zachowaniem Gużyńskiego wyrazili wcześniej także wychowankowie dominikańskich duszpasterstw akademickich. "Wzywamy Ojca Prowincjała, by zabronił o. Gużyńskiemu działań na rzecz rozłamu w Kościele i w związku z zafałszowywaniem przesłania Ewangelii zakazał mu wypowiedzi publicznych jako przedstawicielowi Kościoła, na mocy złożonego przezeń ślubu posłuszeństwa. Prosimy o to w imię wierności Kościołowi i szacunku dla habitu dominikańskiego" - apelowali.
Jak dokładnie brzmiała wypowiedź Jędraszewskiego, od której zaczęło się całe zamieszanie? Słowa padły podczas kazania w ramach obchodów 75. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. Metropolita krakowski podkreślił, że to z powstańczych mogił narodziła się wolna Polska. – Trzeba było długo na nią czekać (...). Czerwona zaraza już nie chodzi po naszej ziemi, ale pojawiła się nowa, neomarksistowska, chcąca opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie czerwona, ale tęczowa – stwierdził i podkreślał, że "w homilii mówił o ideologii LGBT, a nie o ludziach".
Wypowiedź wywołała jednak duże kontrowersje. "Do krakowskiej prokuratury wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez abp. Marka Jędraszewskiego" - poinformowało w czwartek Radio ZET.
Źródło: pch24.pl